Coraz więcej płacimy za zakupy
GUS podał, że inflacja w styczniu wynosiła 17,2 proc., ale przy zakupach odczuwamy, ze ceny są wyższe zwłaszcza produktów spożywczych i chemii gospodarczej. To potwierdzają dane firmy NielsenIQ przygotowane specjalnie dla „Rzeczpospolitej” - w styczniu tzw. inflacja konsumencka wynosiła 19,2 proc. – Jest ona wyższa o 0,3 pkt proc. w porównaniu z grudniem 2022 r. i prawie wróciła do poziomu, który obserwowaliśmy w listopadzie 2022 – mówi Małgorzata Cichecka, dyrektor analityki danych NielsenIQ. A z danych wynika, że dla koszyka spożywczego inflacja mierzona w ten sposób to 19,1 proc. przy 19 proc. w grudniu 2022 r. Większy skok widać dla chemii – z 18,4 do 20 proc.
Najwyższe wskaźniki odnotowujemy dla hiper- i supermarketów, gdzie zmiany cen wynosiły odpowiednio: 22,2 i 21,8 proc. W nich konsumenci kupili mniej sztuk produktów niż rok wcześniej – dodaje Cichecka.
Chemia gospodarcza liderem drożyzny
Do niedawna królem drożyzny były warzywa, bardzo podrożały pomidory czy papryka. Pisaliśmy też o wyjątkowo drogim majonezie. To potwierdzają analizy ekspertów. W styczniu warzywa zdrożały r./r. o 23,1 proc., majonez o 37 proc., a jajka o 41 proc. Jeszcze więcej kosztują produkty chemiczne - proszki do prania nawet o 40 proc., papier toaletowy o 47,1 proc., a ręczniki papierowe o niemal 60 proc. – wynika z badania UCE Research i Wyższych Szkół Bankowych. Jak mówi dla „Rz” Marek Gryczka, dyrektor pionu finansów w firmie kateringowej Nice To Fit You -– Wpływ cen artykułów chemicznych na inflację dalej będzie istotny, polski rynek jest tutaj mocno związany z niemieckim, który obciążała wyższa niż w Polsce inflacja cen produkcyjnych.