Dopłata dla seniorów za prąd? Tak, ale kosztem trzynastek i czternastek
Rachunki za prąd i gaz w zimę będą wyjątkowo bolesne dla Polaków, w tym do seniorów. Choć rząd zapowiedział działania w celu ograniczenia wzrostów energii, to nie oznacza, że nie wzrosną nasze rachunki. Jak twierdzi dr Antoni Kolek prezes Instytutu Emerytalnego można by wykorzystać do tego pieniądze z trzynastek i czternastek. Szczególnie, że 13. emerytura to świadczenie powszechnie nie kierowane i otrzymują ją również osoby z wysokimi emeryturami, np. politycy.
- Zawsze jeśli jest to pomoc kierowana do konkretnej grupy i na konkretne wydatki., to pomoc lepsza niż ta rozrzucana z helikoptera, jak w przypadku 13stki i 14stki. To kosztowne świadczenia i nie rozwiązują żadnego problemu społecznego. Więc jeśli kierować się racjonalnością, to lepiej pieniądze z trzynastej i czternastej emerytury dać naprawdę potrzebującym. Nie ma sensu przyznawać trzynastek politykom, którzy otrzymują bardzo duże pieniądze, emeryturę i wynagrodzenie państwowe. Te osoby też dostają 13stą emeryturę, bo jest powszechna i kierowana do każdego - powiedział dr Kolek.
Trzynastki i czternastki do zmiany? "Obywatele powinni mieć kontrole nad wydatkami publicznymi"
Jak podkreśla prezes Instytutu Emerytalnego, powszechne świadczenia są metodą "kupowania głosów wyborczych". Dlatego jego zdaniem powinny być kierowane do grup potrzebujących, m.in. do wcześniej wymienionych seniorów, których dochody nie pozwalają na samodzielne opłacenie rachunków i egzystencję.
- O ile 500 plus mówiono, że koszty tego świadczenia mogą być powszechne, bo trudno będzie weryfikować dochody, tak w przypadku 13stki czy 14stki łatwo zweryfikować wysokość emerytur. Nie ma więc przeszkód, żeby zracjonalizowąć i przekazywać świadczenia potrzebującym. To pieniądze publiczne, więc obywatele powinni mieć nad nimi kontrole, a nie politycy, którzy kupują nimi głosy wyborcze - skwitował Kolek.