„Nasza sieć stopniowo wycofuje wyroby tytoniowe w Holandii już od 2018 r.” – poinformowała dziennik „Metro” rzeczniczka Lidl Nederland, która przypomina, że wszystkie nowe sklepy sieci, otwierane w kraju w ostatnich latach, były „wolne od dymu”. W 2018 r. z inicjatywy ministerstwa zdrowia zawarto porozumienie z 70 organizacjami społecznymi i firmami. Jego celem było ograniczenie sprzedaży wyrobów zawierających nikotynę.
ZOBACZ: To już pewne, GUS ogłosił inflację. Drożyzna wyczyści portfele Polaków
Firmy tytoniowe nie były stroną porozumienia. „To logiczne, że nie mogą one być partnerami w urzeczywistnianiu pokolenia wolnego od dymu” – napisali w porozumieniu jego sygnatariusze, m.in. ministerstwo zdrowia oraz organizacje zajmujące się promocją zdrowego trybu życia. Jak przypomina „Metro”, każdego roku z powodu palenia umiera około 20 tys. Holendrów.