GUS przekazał oficjalne dane o inflacji we wrześniu. Rekordowe 5,8 proc.
Warto zaznaczyć, że jeszcze w sierpniu inflacja wyniosła 5,5 proc., co i tak było rekordową wartością. Ostatni raz wskaźnik był tak wysoki w czerwcu 2001 roku, gdy był na poziomie 6,2 proc. Nie można jednak wykluczyć, że jeszcze w tym roku niechlubny rekord zostanie pobity, bo niedługo mogą podrożeć rachunki za prąd, czy ścieki. Wiele Polaków może wpaść w poważne tarapaty finansowe.
ZOBACZ Nie tylko nieruchomości... w co opłaca się inwestować Polakom?
Warto zaznaczyć, że cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego wynosi 2,5 proc. To może spowodować, ze w Radzie Polityki Pieniężnej w końcu zapadnie decyzja o podwyższeniu stóp procentowych. Do tej pory pojawiały się informacje, że tylko część (mniejszość) jej członków jest przychylna takiej decyzji. Teraz mówi się już o większości.
Kolejny wzrost inflacji. Co najbardziej podrożało?
Jak podaje PAP Biznes, w skali rok do roku najbardziej podrożały paliwa do prywatnych środków transportu, bo aż o 28,6 proc. Potwierdzają to analizy ekspertów od rynku paliw, którzy zaznaczaj, że ostatnio więcej trzeba zapłacić za benzynę, diesla, a z kolei LPG osiąga rekordowe szczyty cen.
Z kolei żywność i napoje bezalkoholowe są droższe o 4,4 proc. względem analogicznego okresu w 2020 roku. Nośniki energii również znacznie podrożały, bo aż o 7,2 proc. W ubiegłym roku inflacja najwyższa była w lutym i wyniosła 4,7 proc. Obecnie na wykresie inflacyjnym widać tendencję wzrostową i na razie nie ma co liczyć na spadek.