Pandemia koronawirusa i związany z nią gospodarczy lockdown wywołały niespotykany wcześniej spadek popytu na ropę naftową, który poskutkował wielkimi obniżkami jej cen na rynkach światowych. Wszystko wskazuje na to, że niskie ceny paliw to już przeszłość. Analitycy z Biura Maklerskiego Reflex prognozują, że w najbliższych dnaich ceny paliw wzrosną średnio o około 5 gr za litr. Ceny jednak będą się różniły w zależności od rodzaju i lokalizacji stacji paliw.
ZOBACZ TEŻ: Nowe podatki w 2021 roku. Jakie podatki zapłacisz w przyszłym roku
Eksperci zwracają uwagę, że średnio za paliwa na stacjach płacimy obecnie około 5-6 groszy na litrze mniej niż tydzień temu, a dokładnie za benzynę bezołowiową 95 - 4,49 zł/l, bezołowiową 98 - 4,81 zł/l, olej napędowy - 4,40 zł/l, autogaz - 2,17 zł/l. Ceny te prawdopodobnie się zmienią w ciągu kilka dni, ponieważ wzrost widać już w hurtowych cenach paliw.
"(...)Benzyny w hurcie wzrosły o około 10 groszy na litrze, a olej napędowy o około 12 groszy na litrze. W tej sytuacji w perspektywie najbliższych dni prawdopodobny wydaje się dalszy wzrost cen paliw. Średnio podwyżki mogą sięgnąć 5 groszy na litrze, ale będą zróżnicowane w zależności od rodzaju i lokalizacji stacji” - informują analitycy z Refleksu.
SPRAWDŹ TAKŻE: Wodór na polskich stacjach paliw! Orlen zapowiada wielkie zmiany