Mieszkańcy miejscowości na Dolnym Śląsku usłyszeli od głowy państwa, że pomimo wysiłków samorządów lokalnych, nie są one w stanie same poradzić sobie z podniesieniem poziomu życia mieszkańców. - Dlatego muszą być prowadzone programy rządowe wspierające możliwości rozwojowe obywateli - przyznał prezydenta Duda.
Czytaj też: Ziobro zagoni więźniów do pracy? Szykuje się rewolucja
Jedną z form pomocy według Andrzeja Dudy jest program "Rodzina 500+".
Mała reforma emerytalna
- Ani pani premier, ani ja jako prezydent nie mamy zamiaru na tym poprzestać - zaznaczył. Prezydent przypomniał, że zgodnie z obietnicą wyborczą złożył w Sejmie projekty obniżające wiek emerytalny i podnoszący kwotę wolną od podatku.
- Ani rząd, ani tym bardziej ja się z moich zobowiązań nie wycofuję. Rzecz jasna obecnie minister finansów wie, jaką ma sytuację budżetową, wie, jaką sytuację w finansach publicznych i budżecie ma pani premier. Będą realizowali program. Jestem co do tego przekonany - zapewnił Duda.
Choć nad projektem przywracającym dawny wiek emerytalny (kobiety 60 lat, mężczyźni 65 pracuje) pracuje sejmowa podkomisja, to coraz częściej ze strony rządu mówi się o innym rozwiązaniu - 61 lat dla pań i 66 lat dla panów. Ta pośrednia droga ma być częściowym spełnieniem jednej z głównych obietnic wyborczych, a jednocześnie nie zdemolować finansów państwa.
Realizacja za 5 lat
Jeszcze mniej realna do zrealizowania jest druga ważna obietnica wyborcza, o której mówiła Duda Bystrzycy Kłodzkiej. Chodzi o podniesienie kwoty wolnej od podatku z obecnych 3091 zł do 8 tys. zł.
Sprawdź koniecznie: Które podatki sfinansują 500+? Miał być niższy VAT, są nowe daniny
- Niewykluczone, że trzeba będzie zrobić jakieś zmiany, by ją dostosować do panujących warunków. Ja ze swojej strony będę czynił wszystko, także wobec rządu i parlamentu, aby do obniżenia wieku emerytalnego doszło. Oczywiście z uwzględnieniem bezpieczeństwa finansów, całego systemu - zaznaczył Andrzej Duda.
I choć prezydent złożył własny projekt ustawy w tej sprawie, to ani w tym, ani w przyszłym roku PiS nie zrealizuje swojej zapowiedzi z kampanii wyborczej. Tymczasem autorski dokument ws. kwoty wolnej od podatku wyszedł od Ministerstwa Finansów. Resort chce stopniowo ją zwiększać o 1000 zł rocznie, począwszy od 2017 r. Czyli PiS spełni swoją wyborczą obietnicę najwcześniej w... 2021 r.
Źródło: PAP/Superbiz.pl