Niestety, dużą część naszego życia spędzamy w drodze do pracy. Z kolei to ile i w jaki sposób tam docieramy wpływa na szereg elementów naszego życia – od samopoczucia psychicznego, przez zdrowie fizyczne, a nawet relacje z bliskimi. Na pewno większość z nas ten czas chętniej przeznaczyłaby na pasje czy chwilę z rodziną.
ZOBACZ TEŻ: Wywożą leki na raka i cukrzycę za granicę. W polskich aptekach brakuje lekarstw
Dojazd psuje nasze zdrowie
Średni czas dojazdu do pracy w Polsce to 41 minut, co jest zbliżone do średniej europejskiej - 42 minuty. W ciągu kilku ostatnich lat przeprowadzono szereg badań dotyczących tego, jak dojazd do pracy wpływa na nasze samopoczucie. Jedne z nich, przygotowane w Cooper Institute w Dallas pokazały, że dojazd do pracy powyżej 15 km wiąże się z podwyższonym poziomem cukru we krwi oraz wyższym poziomem cholesterolu. Na tym jednak nie koniec. Naukowcy z University School of Medicine w Saint Louis wykazali, że osoby, które spędzają więcej czasu na podróżach do miejsca zatrudnienia są bardziej narażone na pojawienie się symptomów depresji i niepokoju. Z kolei według The Regus Work-Life Balance Index pracownicy, którzy poświęcają na dojazd więcej niż 45 min w każdą stronę, nie dość, że są bardziej wyczerpani w ciągu dnia, to dużo gorzej śpią.
Według innych ekspertów, długa jazda autobusem czy tramwajem sprawia, że czujemy się gorzej, ponadto pogarsza się nasz apetyt, kondycja zdrowotna, a nawet jakość relacji z bliskimi i współpracownikami.
Robert Putnam, autor książki "Samotna gra w kręgle" apeluje z kolei, że przybliżenie okolicy zamieszkania i miejsca pracy czy załatwiania codziennych spraw, znacznie zwiększy radość naszego życia. Skąd taki wniosek? Jak donosi w swojej książce, godzina podróży zmniejsza o 10 proc. intensywność rozwijanych relacji społecznych.
SPRAWDŹ TEŻ: Będą podwyżki dla nauczycieli! Prezydent podpisał ustawę