Zgodnie z projektem, dochody budżetu mają wynieść 475 mld zł, wydatki 505,6 mld zł, a deficyt 30 mld zł. Wzrost PKB w 2022 r. wg projektu ustawy budżetowej ma wynieść 4,6 proc. w stosunku do oczekiwanych w tym roku 4,9 proc.
- W projekcie są uwzględnione skutki wprowadzenia Polskiego Ładu, ale nie uwzględnia on skutków realizacji Krajowego Programu Odbudowy – powiedział wiceminister finansów Sebastian Skuza.
W projekcie zapisano, że państwowy dług publiczny w 2022 r. wyniesie 42,6 proc. PKB, spadnie z 45,1 proc. PKB w 2021 r. i 47,8 proc. PKB w 2020 r. Dług sektora general government ma wynieść 55,5 proc. PKB.
- Przede wszystkim trzeba podkreślić, że lata 2020, 2021 i 2022 są kryzysowe. To okres, kiedy reguły wydatkowe mogą być przekroczone, ze względu na klauzule wyjścia. One są dosyć specyficzne, ponieważ zawieszono te reguły, a z drugiej strony mamy ostatnio bardzo silne odbicie po pandemii. Realizowany jest odroczony popyt i mamy bardzo duża inflację. TO poprawia sytuację budżetu, ale nie jest to zjawisko trwałe. Takie odbicie od dna i wysokie wzrosty związane z odbudową pokryzysową z czasem zaczną wygasać. Prawdziwe problemy przyjdą w latach kolejnych. Pytanie czy rząd przedstawi strategię średnioterminową - ocenił w rozmowie z "Super Biznesem" dr Sławomir Dudek, główny ekonomista i wiceprezes zarządu Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Jak zwrócił uwagę, wszystkie kraje ościenne w swoich budżetach uwzględniły taki plan. Np. Niemcy w swoim projekcie budżetu pokazały stan swoich finansów publicznych do roku 2025. Według ekonomisty, obecna, dobra sytuacja jest zjawiskiem krótkoterminowym. To stymulowane odbicie od dna. Wątpliwości Dudka wzbudza także deficyt budżetowy, ustalony na poziomie 30 mld zł.
- Rząd rozluźnił ustawę o finansach publicznych. Obecnie są bardzo elastyczne. Rząd jest związany budżetem państwa. Musi realizować tylko fragmencik i z niego się rozliczyć. Absolutorium rządu jest tylko na podstawie kawałka finansów. Dużo wydatków rząd wypchną poza ten zakres. Teraz nie wiemy co na to się składa. Pozostaje pytanie co z funduszem realizującym Polski Ład, który jest przy funduszu przeciwdziałania pandemii. To dziesiątki miliardów złotych, których rząd prawdopodobnie nie pokaże w ustawie budżetowej. Nie wiemy co rząd zakłada poza budżetem. Może to sobie bardzo łatwo zmienić w ciągu roku. Moim zdaniem to co poznaliśmy, to pierwsza wersja budżetu. O prawdziwym deficycie dowiemy się dopiero w ciągu roku - powiedział.