Zeszłoroczna niska inflacja i niezbyt duży wzrost płac sprawiły, że emerytury wzrosną o 30 złotych lub o kilkanaście złotych. Chociaż przygotowując tegoroczny budżet przewidywano, że inflacja w 2013 wyniesie 1,9 proc., a płace wzrosną o 1,2 proc. to okazało się, że inflacja wyniosła 1,1 proc., natomiast płace wzrosły o 2,5 proc.
jak podaje serwis forsal.pl rząd założył niższe wskaźniki będące podstawą obliczeń i dlatego udało się zaoszczędzić budżetowi około miliarda złotych. Według Wiesławy Taranowskiej z OPZZ rząd powinien zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na najniższe świadczenia emerytalne. Takie najniższe świadczenia pobiera w Polsce około 470 tysięcy osób.
Zobacz: Głodni emeryci wyszli na ulicę!