Emerytura po Urbanie. Ile dostanie jego żona?

Emerytura Jerzego Urbana

Jerzy Urban zmarł 3 października 2022 roku w wieku 89 lat. Ostatnie 30 lat życia spędził u boku trzeciej żony, którą poznał w 1983 roku, Małgorzatą Daniszewską. Majątek Urbana szacowano w 2004 r. na 120 mln zł. Urban pobierał także wysoką emeryturę. Świadczenie zaczął pobierać dopiero po 17 latach od otrzymania prawa do emerytury. Wcześniej myślał, że emerytura mu się nie należy. - Mój doradca mylnie mi powiedział, że po pierwsze, emerytura mi się nie należy, bo za dużo zarabiam, a po drugie, poinformowano mnie, że jest ona tak mała, iż nie warto się po nią fatygować - mówił wtedy. W 2011 r. zdał sobie sprawę, że emeryturę nie tylko może pobierać, ale też jest bardzo wysoka. Ówczesne świadczenie wyniosło ok. 4700 zł. Dla porównania, emerytury wyższe niż 3,5 tys. zł pobierało wtedy tylko 5 proc. polskich. 

Co ważne, obecnie po śmierci małżonka, emeryt może zdecydować, czy chce dalej pobierać swoje świadczenie, czy zmarłej żony lub męża. ZUS jednak nie wypłaca wdowie lub wdowcowi pełnej emerytury zmarłego, a tylko 85 proc. Przejęte świadczenie zawsze będzie wypłacane pod nazwą renty rodzinnej, nawet wtedy, gdy zmarły wcześniej pobierał emeryturę, a nie rentę z tytułu niezdolności do pracy.

Ile mogłaby wynieść wdowia emerytura po Urbanie?

W 2012 r. świadczenia emerytalne podniesiono kwotowo o 71 zł. Waloryzacji procentowej nie było. Rok później emeryci otrzymali waloryzację w wysokości 4 proc. w 2014 roku świadczenia podniesiono o 1,6%. W 2015 było to 0,68 proc. W 2016 0,24 proc. W 2017 r. emeryci dostali 0,44 proc więcej. Rok później waloryzacja wyniosła 2,98%. W 2019 r. świadczenia wzrosły o 2,86%. W 2020 r. waloryzacja wyniosła 5,7 proc. Rok temu świadczenia urosły o 4,24 procent, a w tym roku o 7 proc.

Można więc podejrzewać, że tegoroczna emerytura Jerzego Urbana wyniosła ok. 6106.31 zł. Tzw. wdowia emerytura, czyli renta rodzinna dla współmałżonka wynosi 85 proc. świadczenia zmarłego i nie może być niższa niż kwota minimalnej renty rodzinnej. Po Urbanie takie świadczenie mogłoby więc wynosić 5190.36 zł. Czy jego żona zdecyduje się je pobierać? Być może dowiemy się tego w późniejszym czasie.