Ruszył sezon rowerowy. Co powinien robić rowerzysta, aby być bezpiecznym na drodze

i

Autor: Szkoła Auto

Firmy płacą za dojazd rowerem. Można dorobić drugą pensję

2018-05-15 16:04

Jazda rowerem to nie tylko samo zdrowie, ale także, jak się okazuje sposób na dodatkowe pieniądze od pracodawcy. Coraz więcej przedsiębiorców i instytucji decyduje się na wprowadzenie "dodatku rowerowego" dla swoich pracowników, którzy jednośladem dojeżdżają do pracy. To nie tylko kwestia ochrony środowiska, ale także dbanie o zdrowie pracownika.

Na dodatkowe 70 złotych brutto miesięcznie mogą liczyć pracownicy Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. Wystarczy, że przez 15 dni w miesiącu do pracy będą dojeżdżać rowerem. Dodatek rowerowy będzie obowiązywał od 1 czerwca do końca grudnia.

Zobacz również: "Dwie godziny dla rodziny". Firmy zmieniają podejście do czasu pracy?

Jak podaje urząd, dodatek został wprowadzony w celu „motywacji do wydajniejszego wykonywania obowiązków służbowych poprzez ograniczenie absencji w pracy i poprawę ich kondycji psychofizycznej".  Ma on także rozładować parkingi wokół urzędu. Jego budynki znajdują się w centrum Gdańska, gdzie znalezienie wolnego miejsca parkingowego jest niezwykle trudne. Jak podaje serwis businessinsider.com.pl w urzędzie pracuje blisko 900 osób z czego 100 korzysta z roweru jadąc do pracy.

Nie tylko Pomorski Urząd Marszałkowski zdecydował się na takie rozwiązanie. Sopocka spółka Blue Media, już od 2013 roku prowadzi program „Złotówka za kilometr". Firma płaci pracownikom 1 złoty za każdy kilometr przejechany rowerem w drodze do pracy. W ubiegłym roku pracownicy wyjeździli prawie 106 tysięcy kilometrów, co kosztowało Blue Media 106 tysięcy złotych. -  W szczycie sezonu rowerem do pracy przyjeżdża 70 proc. naszych pracowników - mówi Małgorzata Jurkiewicz z Blue Media. Rekordzista zgarnął w 2017 roku dodatkowe 30 tysięcy złotych. Obecnie program został zawieszony gdyż firma planuje rozszerzyć go o inne środki transportu.

Czytaj także: Wzdłuż wybrzeża bałtyckiego na rowerze: Eurovelo 10 [ZDJĘCIA]

Również opolska firma Weegree dopłaca swoim pracownikom za każdy kilometr jazdy na rowerze do pracy. Tutaj stawka wynosi 25 groszy za kilometr. Firma dokłada także swoim pracownikom do zakupu jednośladu.

W Krakowie wystartowała druga edycja akcji „Rowerem do pracy, czyli dom, rower, praca ... i tak w kółko?". Jest to program dedykowany pracownikom przedsiębiorstw i instytucji z Krakowa i okolic. Jej uczestnicy za jazdę rowerem do pracy otrzymują akcesoria rowerowe, bilety do kina czy kupony do restauracji. Joanna Majdecka z Wydziału Gospodarki Komunalnej w Krakowie podkreśla, że według ich badań że co czwarta osoba w zeszłym roku, która wybrała rower, porzuciła samochód.

Sprawdź też: Rowerzysto, pomyśl nad ubezpieczeniem

- W ramach funduszu świadczeń socjalnych co miesiąc za przyjazd do pracy rowerem pracownicy dostają niewielką gratyfikację - mówi Mateusz Warzecha z TechnipFMC, która dołączyła do krakowskiego programu. Efekt? Co trzeci pracownik firmy wsiada na rower.

Wybranie roweru jako środku, którym dojedziemy do pracy to nie tylko wparcie środkownika ale także dbanie o własne zdrowie. Firmy podkreślają, że pracownicy jeżdżący do pracy rowerem mniej chorują, są bardziej odporni na stres i bardziej wydajni.

 

 

 

 

Źródło: businessinsider.com.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze