Pod krytycznym, względem frankowiczów, oświadczeniem, które w zeszłym tygodniu ujrzało światło dzienne, podpisał się m.in. rektor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, dr hab. Piotr Wachowiak, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, dr hab. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, prof. dr hab. Maciej Żukowski, a także rektor Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, prof. dr hab. Andrzej Kaleta. W oświadczeniu rektorzy zawarli informacje na temat poziomu ryzyka jakie istniało w przypadku zdecydowania się na kredyt we frankach szwajcarskich. Profesorowie zaznaczyli również swoje bardzo krytyczne zdanie względem pomysłu wypłacania przez państwo rekompensat dla frankowiczów.
Czytaj też: Gigantyczne podwyżki rachunków za prąd. Zapłacimy setki złotych więcej
- Podważenie paradygmatu odpowiedzialności podmiotów rynku za ryzyko swej działalności, w normalnych warunkach funkcjonowania oznacza odejście od reguł gospodarki rynkowej. Natomiast przerzucanie kosztów zmaterializowania ryzyka walutowego na innych jest podręcznikowym przejawem hazardu moralnego (bezpiecznego hazardu), prowadzi do erozji dyscypliny rynkowej -napisali w oświadczeniu rektorzy.
Frankowicze skarżą się ministrowi edukacji, wszystko w związku z oświadczeniem rektorów
Profesorowie zaznaczają, że "patologiczne zachowania uczestników rynku oraz kryzysy ekonomiczne o trudnej do oszacowania skali". Na te stwierdzenia ostro zareagowali przedstawiciele Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. Prezes organizacji postanowił napisać do ministra edukacji narodowej i nauki Przemysława Czarnka, w swoim piśmie wskazuje potencjalne naruszenie, przez rektorów uczelni, którzy podpisali się pod oświadczeniem, przepisów wskazanych w statusach ich uczelni.
Zobacz również: Nowy Ład. Gwałtowny wzrost podatku. Kto zapłaci?
- W naszej ocenie, Rektorzy mogli naruszyć przepisy wynikające ze statutów uczelni, popierając tak jednoznacznie i bez weryfikacji tezy wygłaszane wcześniej przez przedstawicieli sektora bankowego. Prosimy więc Pana Ministra o zdecydowane działania w tej sprawie - napisał Arkadiusz Szczęśniak, prezes SBB.
Szczęśniak zaznacza również, że rektorzy nie zauważają własnych przewin w tej sytuacji, gdyż to oni są odpowiedzialni za edukację większości pracowników sektora bankowego i finansowego w naszym kraju. To ci specjaliści wprowadzili na rynek bardzo wiele niebezpiecznych ofert kredytowych.
- Rektorzy uczelni odpowiedzialnych za wykształcenie wielu pracowników sektora bankowego oraz polskich elit ekonomicznych, nie zauważają swoich win w kształceniu tych osób. Wykształciły one osoby, które wprowadziły na rynek wiele produktów niebezpiecznych dla klientów, jak i samych banków - dodał prezes SBB.
Jak na razie minister edukacji narodowej i nauki Przemysław Czarnek nie zabrał głosu w tej sprawie.