Księża nie mają na prąd i węgiel. Zgaszą światło w kościołach i wyłączą grzejniki?
Drożyzna energetyczna zagląda do parafii. Księża obawiają się, że zabraknie im na prąd i opał, w związku z czym będą musieli gasić światła w świątyniach i wyłączać grzejniki. "Do Kurii Metropolitalnej w Gnieźnie spływają z parafii pierwsze informacje o spodziewanych problemach związanych z rachunkami za energię. Przygotowywany jest fundusz ratunkowy przeznaczony na pomoc parafiom, które będą wnioskowały o wsparcie w tym zakresie" – powiedział PAP rzecznik prasowy archidiecezji ks. Remigiusz Malewicz
Informacje na temat sposobu funkcjonowania funduszu, warunków korzystania ze wsparcia ma być podana w przyszłym tygodniu na konferencji księży dziekanów. Rzecznik powiedział, że na razie do kurii trafiło z parafii kilka sygnałów o spodziewanych problemach związanych z rachunkami za prąd czy z zakupem węgla. Przyznał, że należy się spodziewać, że po oficjalnym ogłoszeniu funduszu ratunkowego wniosków o pomoc może być więcej.
Podczas konferencji księży dziekanów omówiona ma być także kwestia oszczędzania energii w zbliżającym się sezonie grzewczym oraz w związku z rosnącymi rachunkami. Pytany o to, czy oszczędności dotkną także gnieźnieńskie obiekty i instytucje kościelne, w tym pałac arcybiskupi, siedzibę prymasa Polski rzecznik powiedział, że wszystkie te instytucje są zaproszone do racjonalnego gospodarowania energią.