- Zarządzenie w sprawie określenia "wysokości ryczałtu na pokrycie kosztów związanych z funkcjonowaniem biur poselskich i senatorskich” zostało wydane 9 stycznia. Podpisali się pod nim Marszałek Sejmu Elżbieta Witek i Marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Podwyżka obowiązuje od 1 stycznia br. - podaje WP.pl.
ZOBACZ KONIECZNIE: Tak rosła składka ZUS przez 10 lat! Co na to przedsiębiorcy?
Tym samym członkowie Sejmu i Senatu będą dostawać aż 15,2 tys. zł na prowadzenie swoich biur (m.in. wynagrodzenie dla asystentów czy najmem lokalu, w którym mieści się biuro poselskie). Za te pieniądze opłacają też komórki i swoje podróże. Jednak po kraju mogę za darmo poruszać się komunikacją miejską, koleją i polskimi liniami lotniczymi.
Należy pamiętać, że oprócz tego posłowie i senatorzy otrzymują pensję stałą 9,892 zł brutto i dietę 2,473 zł (zwolnioną z podatku). Każdy poseł będący członkiem komisji sejmowych dostaje dodatkowe pieniądze. Ci, którzy pełnią funkcję przewodniczącego komisji mają ekstra 20 proc. uposażenia (1978 zł), ich zastępcy 1483 zł, a przewodniczący stałych podkomisji 10 proc. – 989 zł.
SPRAWDŹ TEŻ: Emerytury bez podatku. Dramatyczna walka o pieniądze emerytów w Sejmie [RELACJA]
To już kolejna podwyżka ryczałtu na utrzymanie biura w ostatnich latach. WP.pl przypomina, że w 2017 r. parlamentarzyści również przyznali sobie podwyżkę w kwocie 1000 złotych. Jak czytamy na portalu, nieoficjalnie wzrost środków na pokrycie wydatków na biura poselskie i senatorskie będzie kosztować budżet 7,7 mln zł.
Źródło: wp.pl