To właśnie Kompania Węglowa jest w najtrudniejszej sytuacji finansowej - strata netto spółki na koniec września wyniosła 830 mln zł. A w grudniu musi znaleźć pieniądze nie tylko na barbórkę, ale także regularne wypłaty.
Czytaj także: Górnicy protestują, a rząd się tłumaczy. "Polska węglem stoi"
Dziennik informuje, że pomocną dłoń do Kompanii wyciągnie Towarzystwo Finansowe Silesia (zaciągnie kredyt na 700 mln zł, aby wykupić od KW akcje) oraz Węglokoks, który przejął w tym roku od Kompanii dwie kopalnie.
Podobne problemy finansowe mają inne spółki górnicze. Jastrzębska Spółka Węglowa w porozumieniu z górnikami wypłaci barbórkę w dwóch ratach. Pierwszą 4 grudnia, a drugą dopiero w marcu przyszłego roku. Dodatkowo od przyszłego roku przez trzy lata pracownicy administracji nie dostaną tej dodatkowej pensji.
Z kolei probelmu z płynnością finansową oraz wypłatą dodatkowych pieniędzy na barbórkę nie będzie mieć Katowicki Holding Węglowy oraz kopalnia Bogdanka. "Rzeczpospolita" zaznacza, że w państwowych kopalniach udział wynagrodzeń w strukturze kosztów jest nadal zdecydowanie wyższy niż prywatnych. Z prezentowanych przez „Rz” danych wynika, że w KW stanowią one 57 proc. kosztów, w JSW 44 proc., a w Bogdance tylko 27 proc.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Podcasty
Playlisty tematyczne
