Sprawdzaniem kaloryczności hamburgerów zajmie się Instytut Badań nad otyłością, który powstał specjalnie przy czołowym brytyjskim uniwersytecie UCL.
W ten sposób naukowcy nie tylko zweryfikują ile kalorii mają tuczące kanapki, ale będą walczyć również otyłością. W efekcie kampania ma bowiem sprawić, że pizze czy hamburgery będą miały mniej sztucznych „ulepszaczy" i będą mniej kaloryczne.
Sprawdź również: Zakazane pamiątki z wakacji. Nie przewoź tych rzeczy przez granicę!
Dotacja na działalność Instytutu ma sięgnąć 5 milionów funtów. Rząd chce prowadzić także konsultacje z producentami, aby sprzedawane posiłki zarówno w punktach z fast foodami, jak i gotowe porcje w hipermarketach były zdrowsze. Celem jest wyeliminowanie lub chociaż ograniczenie szkodliwych składników.
Zobacz także: Finansowe wsparcie dla uczniów. Jak odciążyć domowy budżet przy zakupie wyprawki szkolnej?
Choć współpraca z gabinetem premier Theresy May ma być dobrowolna, rząd nie ukrywa, że kiedy przedstawiciele biznesu nie będą chcieli brać w akcji udziału, skończy się na odgórnych limitach.
Jak wynika z badań, przeciętnie Brytyjczycy spożywają o 250 kalorii więcej niż zakłada codzienna zalecana dawka.
Polecamy: Gra o tron. Peleryny Nocnej Straży to… dywany z Ikei!
Warto przeczytać: Macierewicz przekaże darmową amunicję dla uczniów klas mundurowych
Źródło: /IAR