Ile trzeba zarabiać, żeby wziąć kredyt na mieszkanie lub budowę domu?
Jak czytamy w komunikacie Extradom.pl Bezpieczny Kredyt 2 proc. spowodował, że 800 tys. zł stało się nowym wyznacznikiem ceny nieruchomości, bo tyle wynosiła maksymalna kwota kredytu jaki mogła wziąć para z jednym dzieckiem, lub małżeństwo. Z racji na wysokie ceny mieszkań, atrakcyjnym wyborem stało się budowanie domów i również na tym rynku 800 tys. zł zaczęło być kwotą graniczną.
- Kilka miesięcy temu policzyłem, ile średnich krajowych pensji potrzebnych jest, żeby dzisiaj zbudować dom. Doszedłem wtedy do ciekawego wniosku – metr kwadratowy domu jednorodzinnego kosztuje mniej więcej tyle, ile wynosi średnia krajowa netto. Od tego czasu minęło kilka miesięcy, ale proporcje nie uległy zmianie. Polacy najchętniej budują obecnie domy o powierzchni od 80 do 110 m², więc należałoby przyjąć, że potrzeba od 80 do 110 średnich pensji - 450 do 620 tys. zł. Oczywiście koszty te różnią się między sobą pomiędzy regionami, tak samo jak siła nabywcza ich mieszkańców. Do tej kwoty należy doliczyć jeszcze zakup działki i późniejsze wykończenie domu, co da nam sumę od 800 tys. do 1 miliona złotych - mówi Wojciech Rynkowski, ekspert z Extradom.pl.
Jak wylicza ekspert, przy założeniu, że mamy wkład własny wielkości 160 tys. zł, musimy pożyczyć z banku 640 tys. zł. Według internetowych porównywarek kredytowych, rata kredytu hipotecznego na 25 lat wyniesie 4 tys. zł. Tym samym małżeństwo z jednym dzieckiem bez innych kredytów musi osiągać łącznie 10-11 tys. zł netto miesięcznego dochodu, by wziąć i spłacać kredyt na wyżej wymienioną kwotę.
Pod tym względem oprocentowanie mogą obniżać programy pomocowe, tak jak wcześniej Bezpieczny Kredyt 2 proc., a teraz planowany "Mieszkanie na start". Tym samym próg wejścia na otrzymanie kredytu powinien się obniżyć, choć warto zaznaczyć, że takie programy mogą również stymulować ceny.
W przypadku "Mieszkania na start" wprowadzony zostanie również próg dochodowy i rodzina z jednym dzieckiem będzie musiała zarabiać poniżej 23 000 zł miesięcznie, a z dwójką dzieci poniżej 28 000 zł, żeby zaciągnąć kredyt. Ustawodawca założył, że osoby zamożniejsze będzie stać na kredyt hipoteczny bez wsparcia państwa.
15 tys. zł miesięcznie, żeby móc się samemu wybudować
- Zakładając, że wartość inwestycji to od 800 tys. zł do miliona złotych przyjmuję, że w przypadku małżeństwa z jednym dzieckiem, a to jest obecnie przeważający model rodziny w naszym kraju, mówimy o kwocie około 15 000 zł netto miesięcznie. Zapewnia to zdolność kredytową pozwalającą na spłatę kredytu hipotecznego na niewielki dom w ciągu 25 lat - wyjaśnia ekspert Extradom.pl.
- Małżeństwo, w którym małżonkowie zarabiają podobnie, stać na dom, który kosztuje 10-letnie dochody netto zarabiającego lepiej – to powiedzenie poznałem, kiedy pracowałem w banku. To oczywiście bardzo pobieżne oszacowanie, ale jest w nim ziarnko prawdy - jeśli małżonkowie zarabiają średnią krajową, stać ich na dom kosztujący 750 tys. zł. Moim zdaniem jest to bardzo przybliżona, ale jednak trafna kalkulacja. Oczywiście w dużo lepszej sytuacji są osoby, które posiadają działkę budowlaną, ponieważ może stanowić ona udział własny przy ubieganiu się o kredyt hipoteczny. A koszty wykończenia domu można obniżyć przynajmniej częściowo, jeśli sami zaangażujemy się w ich realizację - podsumowuje Rynkowski.
Polecany artykuł: