Kulisy pracy polskich kurierów

Karate Kid Kurierzy
Panuje ogólne przedświadczenie, że kurierzy w nie dbają o nasze przesyłki. W internecie znajdziemy komentarze twierdzące, że dla firm kurierskich liczy się przede wszystkim czas dostawy, a nie zawsze jej jakość. Zdarza się, że przesyłki dochodzą do nas zniszczone, połamane czy potłuczone. Prawo daje klientom możliwość otworzenia paczki i sprawdzenia jej stanu technicznego przy kurierze, a także w razie jej uszkodzenia nie przyjęcia zamówienia. W praktyce często wygląda to zupełnie inaczej. Kurier śpieszy się i wymiguje brakiem czasu oraz napiętym grafikiem.

Zobacz koniecznie: Skandal w InPost. Nie uwierzysz, co kurier zrobił z paczkami [WIDEO]

Swoje doświadczenie z kurierami opisuje nam pani Bożena: "Kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia zamówiliśmy z mężem nowy odkurzacz, ponieważ stary odmówił posłuszeństwa. Wybraliśmy konkretny model w jednym ze sklepów internetowych. Miał on zostać dostarczony do mieszkania w ciągu kilku dni roboczych. W dniu odbioru otrzymaliśmy wiadomość, że paczka jest do odebrania na jednym z parkingów obok marketu oddalonego od naszego miejsca zamieszkania o prawie kilometr. Mąż przytachał paczkę i zajrzeliśmy do środka. Odkurzacz przyszedł połamany, zniszczona była rączka, a także elementy w środku. Oczywiście po podłączeniu do kontaktu odkurzacz nie działał. Zgłosiliśmy reklamację do sklepu z którego zakupiliśmy sprzęt. Na początku sklep nie chciał przyjąć reklamacji z uwagi na fakt, że przesyłka powinna być sprawdzona przy kurierze. Z racji, że raczej na parkingu było to niewykonalne, reklamacja została w końcu uwzględniona. Jak to jest, że płaci się za dostawę do domu, a kurier nie dostarcza paczki tylko wymaga osobistego odbioru w wyznaczonym przez niego miejscu?".

Podobnych historii w internecie można znaleźć wiele. Oczywiście trzeba brać pod uwagę, że nie każdy niedziałający produkt jest zepsuty z winy firm kurierskich. Zdarza się, że to sklepy wysyłają wadliwe zamówienie. Jednak w kontekście wielu filmików, przedstawiających pracę kurierów, jakie pojawiają sie w sieci zaufanie Polaków do tych instytucji maleje.

Sprawdź także: Wiemy, które Biedronki będą czynne w niedzielę mimo zakazu handlu

Latające paczki
Często spotykane są także sytuacje kiedy kurier nie zastając nikogo w domu, przerzuca paczkę przez ogrodzenie, nie dbając o jej zawartość. Tam czeka ona aż właściciel nieruchomości wróci. Nierzadko jest wtedy narażona na zabójcze działanie warunków pogodowych. Często zdarza się, że adresat nie jest nawet informowany o próbie doręczenie przesyłki, nie wspominając już o zgodzie na takie dostarczenie.

Podobnie sprawa wygląda w przypadku przekazywaniu paczek sąsiadom. W internecie opisywanie są sytuacje, kiedy kurier bez kontaktu z odbiorcą przesyłki zostawiał ją u pobliskich mieszkańców. Zazwyczaj kończy się dobrze, sąsiedzi przekazują nam przesyłkę i po sprawie. Można jednak znaleźć opinie, że nie zawsze trafiają się uczciwi ludzie, a paczka nie dociera do odbiorców. Wtedy rodzi sie problem, firma kurierska potwierdza odbiór paczki, sklep internetowy zamówienie zrealizował, my zapłaciliśmy a przesyłki ja nie było tak nie ma.

Telefony widmo
Kolejny częstym zarzutem wobec firm kurierskich są godziny dostarczania paczek, a także notoryczny brak kontaku przed próbą ich doręczania. Klienci argumentują, że godziny pracy kurierów są "nieżyciowe". Większość osób pracuje w czasie, kiedy kurier podejmuje próbę dostarczenia przesyłki. Jak przytacza Pan Łukasz, jeden z klientów firm kurierskich: "Czekałam na ważną paczke, która miała być dostarczona w określonym dniu do określonej godziny. Zależało mi aby została ona doręczona w tym terminie ponieważ sam później musiałem wyjśc z domu. W dniu doręczenia nie otrzymałem żadnej informacji co i jak. Kiedy czas mijał, a kuriera nadal nie było, zadzwoniłem na infolinię. Tam podjęto kilkukrotną, bezskuteczną próbę kontaktu z kierowcą. Finalnie paczka przyjechała w ostatnim momencie kiedy byłem w domu, a kurier na moje pytania o przyczynę braku kontaktu odpowiedział, że po prostu nie wziął ze sobą telefonu".

Czytaj również: Kurier przyniesie zakupy prosto do lodówki. Rewolucja w e-zakupach?

W wielu firmach kurierskich powiadomienie SMS o godzinach doręczenia przesyłki jest standardem. DPD Polska oferuje swoim klientom powiadomienie Predict. Jest to SMS bądź mail, w którym znajduje się numer telefonu do kuriera oraz interaktywny przedział czasowy dostarczenia paczki. Trzeba pamiętać, że zamawiając kuriera sami wybieramy poszczególne opcje doręczenia. Jedne z nich są standardowe, w cenie przesyłki, inne dodatkowo płatne. Dla przykładu DPD posiada opcję dotyczące trybu doręczenia - paczka standardowa bądź w trybie ekspresowym. Wielu przewoźników pozwala swoim klientom także na wybór godzin kiedy kurier ma przyjechać z paczką, a ewetualne rozbieżności mogą wynikać z przyczyn niezależnych od kuriera, takich jak wypadki drogowe czy korki.

Często za dostarczenie przesyłki w godzinach wieczornych musimy dopłacić. Nierzadko zdarza się, że jesteśmy informowani, że nasza przesyłka zostanie doręczona w ciągu 2 czy 3 dni roboczych. Klient wtedy stara się aby zawsze był ktoś na miejscu, aby móc odebrac paczkę. Przewidywany czas na dostawę mija, a kuriera nie widać. No infolinii dowiadujemy sie, że przeciez kurier podjął bezskuteczną próbę przekazania przesyłki, ponoc nie było nikogo w domu. Poziom naszej irytacji sięga wtedy zenitu - "No jak tak? Przecież cały dzień czekałam na kuriera, a on się nie pojawił, nie było tez żadnej telefonicznej informacji - mówi jedna z niezadowolonych klientek".

Czytaj też: Bielan narzeka na zarobki jak Gowin. Dostaje ponad 10 tys. zł, ale bez pensji żony byłoby mu się ciężko utrzymać

Przeglądając opinie dotyczące poszczególnych firm kurierskich trzeba przyznać, że ogólna ocena ich pracy jest pozytywna. W serwisie Opineo.pl, DPD Polska poleca aż 91 procent klientów, a średnia wystawianych ocen to 4,6 w pięciostopniowej skali. Przewoźnicy przyznają, że często pomino wysokich wymogów wewnętrznych, zdarzają się sytuacje niepożądane. Wynika to w dużej mierze w ilości zatrudnianych pracowników i faktu, że w swojej pracy często są oni uzależnieni od czynników zewnętrznych.