zakupy

i

Autor: Getty Images

Jak zmieniają się nawyki zakupowe Polaków podczas pandemii? Zyskują nowe technologie

2020-07-21 14:24

Epidemia COVID-19 zmieniła praktycznie wszystkie nasze codziennie nawyki i przyzwyczajenia. Nie ominęło to również zakupów. Kiedy w Polsce zdiagnozowano pierwsze przypadki koronawirusa Polacy rzucili się do sklepów i robili wielkie zapasy. W późniejszym czasie sytuacja się unormowała, do sklepów wybieraliśmy się rzadziej ale kupowaliśmy więcej, częściej tez wybieramy zakupy przez internet.

Początek epidemii w Polsce w sektorze zakupów oznaczał wielkie oblężenie sklepów. Polacy rzucili się robić wielkie zapasy, a symbolem pustych półek był papier toaletowy, którego brakowało nawet w największych sieciach. W późniejszym czasie sytuacja się unormowała, a na zakupy chodziliśmy rzadziej niż przed pandemią, ale podczas jednej wizyty w sklepie kupowaliśmy więcej. Częściej także wybieraliśmy sklepy internetowe, a wiele dużych sieci handlowych postawiło nacisk na ten rodzaj sprzedaży. Według raportu „Omni-commerce. Kupuję wygodnie 2020” opracowanego na zlecenie Izby Gospodarki Elektronicznej, już 72 proc. konsumentów dokonuje zakupów w internecie, co oznacza wzrost aż o 15 p.p. w porównaniu do roku 2019. Z powodu pandemii konsumenci zaczęli unikać wizyt w tradycyjnych sklepach. Zakupy stacjonarne ograniczyło 38 proc. badanych, 66 proc. kupujących w sieci i 69 proc. kupujących mobilnie konsumentów.

Czytaj również: Zrobili grę o koronawirusie, teraz zapowiadają kolejne. Po produkcje polskiego Movie Games ustawiaja się wirtualne kolejki

- Konsumenci wybierają najczęściej zakupy w sklepach stacjonarnych z uwagi na możliwość kontaktu z produktem oraz jego bezpośredniej oceny. Dotychczas była to jedna z głównych barier przed zakupami online. Epidemia koronawirusa, chcąc nie chcąc, wpłynęła na częściowe przełamanie wspomnianej bariery – bezpieczeństwo stało się priorytetem, a sama możliwość użytkowania danego przedmiotu zeszła na dalszy plan. Zanim część konsumentów powróci do starych przyzwyczajeń i zakupów stacjonarnych, warto – korzystając z faktu, że zwabiliśmy ich już do sieci – zaproponować im alternatywne, atrakcyjne doświadczenie zakupowe. Z pomocą przychodzi rozszerzona rzeczywistość, która pozwala poznać produkt i wejść z nim w interakcję oraz ocenić go przed podjęciem decyzji zakupowej. Wprowadzenie trzeciego wymiaru poprzez np. wyświetlenie danego przedmiotu odbywa się przy tym na tle otoczenia, w którym aktualnie znajduje się konsument. AR daje szansę na precyzyjną prezentację różnych wariantów produktu, jak jego kolor, faktura, czy rozmiar, w warunkach bardzo zbliżonych do tych panujących w sklepie stacjonarnym. Dzięki technologii AR możemy sprawdzić, jak będzie wyglądał na naszych ustach dany odcień szminki, jak na naszych nogach może prezentować się wybrany model butów lub też, czy ta konkretna sofa zmieści się w naszym salonie – pisze w swoim komunikacie Maciej Ossowski, CEO Kogifi Digital, partnera technologicznego dla e-commerce, wyspecjalizowanego w budowaniu strategii z zakresu Smart Commerce i Omni-Channel

Zobacz też: Polaków nie stać na urlop i wypoczynek. Wakacje 2020

Sto kieleckich zabytków, ulic i placów będzie miało tablice z opisami

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze