Darmowy internet dla każdego

i

Autor: Shutterstock

Na YouTubie da się sporo zarobić. Wynikami chwali się sieć LifeTube

2017-12-20 21:36

LifeTube, agencja influencer marketingu, zrzeszająca internetowych twórców, którzy publikują nagrania video najczęściej na portalu YouTube, we wtorek podała swoje wyniki finansowe. Wniosek jest oczywisty: coraz bardziej opłaca się publikować treści video w Internecie, a najlepsi twórcy zarabiają coraz więcej. Zarządzający siecią MCN (multi channel network - z ang. sieć wielokanałowa) zdradzili także najważniejsze trendy na 2018 rok, które obejmą video marketing.

Youtuber, influencer, internetowy twórca – jeśli nie wiesz o kogo chodzi, najpewniej nie znasz coraz bardziej popularnego sposobu na zarabianie w Internecie. Jak? Poprzez publikowanie własnych filmów video, które najczęściej wrzucane są do sieci za pośrednictwem serwisu YouTube. Blisko 5 lat temu, kiedy nikt jeszcze nie przypuszczał, że youtuber będzie postrzegany za kilka lat jako zawód, założyciele sieci LifeTube zobaczyli w tym zjawisku tak duży potencjał, że postanowili oprzeć na tym swój biznes. Nie pomylili się. Obecnie każde video można zmonetyzować, a ryzyko inwestycyjne ocenić już na wstępnym etapie produkcji.

Zobacz koniecznie: Sandra Kubicka zdradza kulisy pracy top modelki [WYWIAD 1/2]

W 2017 roku sieć wypłaciła swoim twórcom aż 15 mln złotych. Jednocześnie zanotowała 41 proc. wzrostu przychodów, co osiągnęła, publikująć średnio 4 kampanie dziennie. W 2017 roku agencja zrealizowała 939 kampanii dla 321 klientów, co stanowi wynik lepszy o 21 proc. niż w ubiegłym roku. To tym samym oznacza, że jeden klient sieci partnerskiej przeprowadził średnio prawie 3 kampanie.

W 2017 roku LifeTube pozyskał 140 nowych twórców, co daje łącznie 427 kanałów w całej sieci. Łącznie wygenerowali oni rekordową liczbę ponad 510 milionów wyświetleń. Twórcy zdołali także „zdobyć" w sumie aż 54 miliony subskrypcji swoich kanałów. Liczby robią wrażenie, a wygląda na to, że to nie ostatnie słowo nie tylko agencji, influencerów, ale i trendu w ogóle.

Jakie trendy w video marketingu w 2018 roku?
Sieć przeanalizowała video publikowane w ciągu roku (2016-2017). A analizy wynika, że rośnie liczba wyświetleń pojedynczych filmów: na jeden film opublikowany w sieci LifeTube przypadło średnio 56 tys. wyświetleń.

Internauci, mimo coraz częstszych komunikatów o "rozproszonej uwadze" odbiorców i trudnościach w przyciągnięciu czytelnika/widza na dłużej, odbiorcy YouTube'a oglądają coraz dłużej jedno video. Średni czas oglądania filmu wynosi obecnie prawie 5 min., co stanowi wynik dłuższy o 1 min i 20 sekund niż jeszcze 3 lata temu i o 23 sekundy dłużej niż rok temu.

Wygląda również na to, że youtuberzy przyciągają nie tylko coraz większą liczbę obserwujących i zatrzymują ich na dłużej przed ekranem, ale i coraz bardziej angażują. Wychodziło im to 2,5 razy lepiej niż w poprzednim roku, o czym świadczą lajki, udostępnienia, komentarze zostawiane pod publikowanymi treściami video.

Co ciekawe, opinia o hejcie w Internecie może i jest prawdziwa, ale to liczba pozytywnych reakcji wzrosła o 135 proc. w porównaniu do 2016. Można spodziewać się rosnącej profesjonalizacji - zarówno filmów, publikowanych w Internecie, jak i współpracy, jaką będą mogły podjąć firmy z youtuberami w ramach promocji swoich działań, usług czy produktów. M.in. LifeTube stawia na szkolenia swoich twórców, a w kolejnym roku uruchomi cykl otwartych szkoleń LifeTube Boosters, w ramach których początkujący influencerzy będzie mógł się nauczyć zasad prowadzenia działalności w Internecie.

Sprawdź także: W książkach i e-bookach chodzi o czytanie, ale te drugie są wygodniejsze [ROZMOWA]

- W bieżącym roku duży nacisk położyliśmy na powiększenie zespołu i dywersyfikację działań. Wiele osób kojarzy LifeTube jedynie z siecią partnerską YouTube, dlatego też w ostatnim czasie skupiamy się na rozwijaniu kompetencji agencyjnych. Zatrudniamy najlepszych specjalistów i angażujemy się w proces produkcji wideo od A do Z. Tworzymy też dedykowane kanały dla marek, które mogą korzystać z usług zarówno w zakresie opracowania strategii, realizacji materiałów, optymalizacji, jak i analizy wyników - powiedział Paweł Stano, prezes LifeTube.

Jakie plany na 2018 rok?
"Nie przestaniemy się rozwijać" - takie hasło ma przyświecać działaniu LifeTube'a. Niedługo ma zostać uruchomiona ogólnodostępna baza twórców zrzeszonych w sieci MCN, tak by klienci, agencje czy domy mediowe mogły sprawdzić informacje o twórcy z którym chciałyby nawiązać współpracę komercyjną. Mają znaleźć tam szczegółowe opisy twórców, statystyki ich zasięgów, demografii widzów czy działalności influencerów poza kanałem YouTube. Sieć planuje uruchomienie także własnego kanału na YouTubie, gdzie specjaliści będą dzielić się wiedzą, studiami przypadków i analizą bieżących trendów w video marketingu. Choć na razie nie zdradzono szczegółow, prezes Paweł Stanio zapowiedział także uruchomienie platformy webowej, która ułatwi kontakt pomiędzy klientem a twórcami o mniejszych zasięgach, tak by mogli szybciej zarobić na swoich usługach i odpowiadać na zapytania klientów w odniesieniu do konkretnej kampanii marketingowej: – Szczegóły zdradzimy w ciągu najbliższych dwóch miesięcy – powiedział.

Sieć LifeTube jest dobrym przykładem tego, że Internet pozwala zarabiać naprawdę duże pieniądze na tym, co jeszcze parę lat temu wydawało się „zabawą we wrzucanie filmików dla nastolatków". Obecnie to wielki biznes, który może przynieść gigantyczne zarobki nie tylko agencjom partnerskim, ale i twórcom, którzy zasługują na miano współczesnych celebrytów. Co lepsi bowiem zakładają swoje własne biznesy, a publikowanie filmów traktują albo jako jedyne źródło utrzymania, albo doskonałą okazję do wypromowania swoich innych usług. „Jest tylko kwestią czasu, aż któryś z polskich youtuberów wejdzie na giełdę" - powiedział jeden z influencerów podczas odbywającej się konferencji. Zapewne będzie mieć rację. Kwestią pozostaje jedynie pytanie: kiedy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze