Problemy z płatnością gotówką w sklepach
Zapłacenie za zakupy kartą lub inną metodą bezgotówkową nie nastręcza większych problemów - tu może przeszkodzić jedynie połączenie z serwerami. Zupełnie inaczej jest jednak w przypadku płatności gotówką, wciąż uznawanej przez niektórych za najbezpieczniejszą. Jak podaje serwis biznesinfo.pl, problem pojawia się dokładnie w momencie przekazania kasjerowi kwoty pieniędzy za zakupy.
Jeżeli bowiem po przeliczeniu okaże się, że sprzedawca nie ma jak wydać reszty, z jego strony może paść pytanie “czy mogę być winny grosika”.
Co robić, aby nie wpaść w kłopoty?
Ponad 10 lat temu to pytanie przewijało się w internetowych żartach i komiksach. Mało kto jednak wie, że jeżeli sprzedawca usłyszy, że nie może być “winny grosika”, to może podać brak możliwości wydania reszty jako powód odmowy sprzedaży. Oznacza to anulowanie zakupów.
Pojawia się zatem pytanie: co robić, aby nie wpaść w kłopoty na etapie płacenia za zakupy? Serwis biznesinfo.pl radzi, aby przygotowywać dokładnie odliczoną kwotę jeżeli klient używa gotówki. Pewniejszym wyjściem jest jednak skorzystanie z płatności bezgotówkowych - nie ma potrzeby pospiesznego przeliczania monet. W rzeczywistości jednak kasjerzy bardzo rzadko sięgają do odmowy sprzedaży. Jak bowiem wynika z cytowanych przez biznesinfo.pl słów Macieja Chmielowskiego z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, sklep odmawiający wydania reszty nie utrzymałby się długo na rynku.