Jesienny short break: w długi weekend warto wybrać się na Maltę

Przedłużyć długi weekend

Polacy coraz częściej decydują się na dłuższe urlopy w okresach świątecznych. Chodzi nie tylko o Boże Narodzenie i, coraz bardziej widoczny, trend spędzania tego typu okazji poza domem. Także jesienią mamy szansę na kilka dodatkowych dni wolnych od pracy lub uczelni. Wystarczy zorganizować przerwę 31 października (poniedziałek) i cieszyć się aż czterema dniami wolnymi z rzędu (tj. 29, 30 i 31 października oraz 1 listopada).

Ci, którzy nadal mają do wykorzystania kilka dodatkowych dni urlopowych mogą również rozpatrzyć możliwość przerwy również 2, 3 i 4 listopada. Wówczas 9-dniowy urlop pozwoli na organizację naprawdę ciekawego wyjazdu w gronie znajomych lub rodziny. 

Przykładowo już w 2013 roku aż 44 proc. uczestników badania sondażowni Homo Homini deklarowało chęć wydłużenia długiego weekendu od 1 do ponad 5 dni. Choć psychologowie pracy i biznesu zgodnie stwierdzają, że najbardziej wartościowy urlop powinien trwać od 2 do 3 tygodni, to nawet krótsza przerwa od obowiązków w firmie lub na uczelni pozwala na skuteczne „naładowanie akumulatorów”.

Gdzie jednak szukać słońca na przełomie października i listopada? Jest wiele powodów, dla których warto wybrać Maltę. Wakacyjna aura nawet jesienią. Maltańska pogoda w październiku i listopadzie

Malta (a właściwie archipelag Wysp Maltańskich) to miejsce niepowtarzalne m.in. ze względu na panujące tam temperatury. Statystycznie w październiku za dnia możemy liczyć na 22°C, a w nocy – 21°C. Choć już wtedy mogą pojawić się pierwsze (wyjątkowo krótkie i lekkie) opady deszczu, średnio przez 24 z 31 dni października jest po prostu pogodnie i ciepło. Sama temperatura wody to z kolei 23°C.

Listopad jest już nieco bardziej „wymagający”, choć w porównaniu z aurą Europy Kontynentalnej Malta i tak gwarantuje nam wyjątkowo słoneczną pogodę. Właśnie 11. miesiąc roku na archipelagu oznacza 21°C w ciągu dnia i 16°C nocą. Woda z kolei powinna mieć średnio 19°C, ale pamiętajmy o wciąż lżejszym początku miesiąca. Podczas urlopu, który przypadałby na przełom października i listopada, moglibyśmy spodziewać się nieco wyższych temperatur niż średnie historyczne.

Jesienna aura Malty to nie jedyny powód, aby odwiedzić archipelag właśnie na przełomie października i listopada. Europejska Agencja Środowiska (EEA) uznała wody kraju za najczystsze w basenie Morza Śródziemnego. Ponadto zajmują one drugie miejsce w Europie pod względem czystości, zaraz po wodach kąpielowych w Austrii. Jesienią możemy się cieszyć krystaliczną taflą morza bez ryzyka, że wypoczynek utrudni nam tłum innych turystów.

Co zobaczyć na Malcie podczas short breaku?

Niepowtarzalna przyroda, ciepły klimat, a to wszystko do doświadczenia nawet w 4 lub 5 dni. Zgadza się, nie musimy planować kilku tygodni na archipelagu, aby przeżyć niezapomniany urlop. Short break na Malcie warto zaplanować z pewnym wyprzedzeniem, aby maksymalnie wykorzystać potencjał kraju – a ten jest naprawdę spory.

W pierwszej kolejności warto zdecydować, czy interesuje nas wypoczynek aktywny, czy typowe zwiedzanie. W pierwszym wariancie Malta ma do zaoferowania naprawdę sporo, a swoją ofertą jest w stanie konkurować nawet z „klasycznymi” kierunkami short-breakowymi, jak Chorwacja czy Hiszpania.

Malta dla aktywnych to przede wszystkim niezapomniana oferta adresowana do nurków – zarówno tych doświadczonych, jak i całkowicie początkujących. W tej kategorii bezkonkurencyjna jest wyspa Gozo. Właśnie tam króluje Dwejra Point z kultowym już Blue Hole oraz pobliskim Inland Sea. Adepci podwodnego zwiedzania powinni zainteresować się także jaskiniami Santa Marija u wybrzeży Comino, które gwarantują płytkie, a przy tym przyjemne nurkowanie o maksymalnej głębokości około 10 m.

Wcześniej wspomniana Gozo to także świetny spot dla kajakarzy. Przykłady? Chociażby spływ tuż przy wybrzeżu przez wąwóz Wied il-Għasri. Równie kusząca jest zatoka Ramla Bay oraz Hondoq Bay.

Miłośnicy aktywności na lądzie będą mogli z kolei podziwiać horyzont z klifów Dingli, jak również z najwyższego szczytu kraju – Ta’ Dmejrek (253 m n.p.m.). Alternatywą mogą być wyłącznie majestatyczne klify Ta’ Cenc i Sanap na niepowtarzalnej wyspie Gozo. Maltańskie klity to także idealne miejsce do uprawiania wspinaczki skałkowej.

Co jednak dla miłośników klasycznego zwiedzania miejskiego? W tej kategorii Malta również spisuje się na medal, oferując 300 zabytków wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO stolicy kraju – Valletty. Właśnie tam jesienny city break to idealna okazja do najprawdziwszej podróży w czasie dzięki średniowiecznej i barokowej architekturze – często bazującej na rzadko spotykanym na kontynencie piaskowcu.

Zwiedzanie stołecznego Pałacu Wielkiego Mistrza, podziwianie zbiorów Narodowego Muzeum Archeologicznego, relaks w Górnych Ogrodach Barrakka, a może aktywny wypoczynek na Gozo i Comino? Malta na przełomie października i listopada to wręcz idealny kierunek short-breakowy, który pozwoli nam na chwilę zapomnieć o nadchodzącej zimie, a przede wszystkim – o stresie i maratonie codziennej rutyny.