Glapiński

i

Autor: Shutterstock/SE

Posiedzenie RPP

RPP podjęła decyzję ws. stóp procentowych. Jeszcze nie czas na obniżki oprocentowania kredytów

2023-07-06 15:37

Kredytobiorcy muszą jeszcze się uzbroić w cierpliwość. Rada Polityki Pieniężnej podczas lipcowego posiedzenia utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. To oznacza, że główna stopa referencyjna nadal będzie na poziomie 6,75 proc. Najwcześniej obniżek stóp można spodziewać się w iV kwartale br. wszystko jednak będzie zależało od tempa spadku inflacji.

Raty kredytów nie spadną do końca roku?

Zgodnie z przewidywaniami analityków, RPP na lipcowym posiedzeniu postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie:

  • stopa referencyjna wynosi 6,75 proc. w skali rocznej;
  • stopa lombardowa – 7,25 proc. w skali rocznej;
  • stopa depozytowa – 6,25 proc. w skali rocznej;
  • stopa redyskonta weksli – 6,80 proc. w skali rocznej;
  • stopa dyskontowa weksli – 6,85 proc. w skali rocznej;

Bartosz Turek z HREIT mówi, że oficjalnie cykl zacieśniania polityki pieniężnej nie został zakończony, ale rynek już od dawna odczytuje działania Rady jako finał podnoszenia kosztu pieniądza w Polsce.

"Już od dłuższego czasu spekuluje się o tym, kiedy dojdzie do pierwszych obniżek stóp procentowych. Jako podstawa do snucia takich prognoz pojawiają się argumenty oparte o kalendarz wyborczy, ale najmocniejszego i przy tym merytorycznego argumentu przemawiającego za cięciem stóp procentowych zaczyna dostarczać nam też inflacja"-wyjaśnia Turek. 

Jego zdaniem, to dlatego dwa najbliższe miesiące wydają się być kluczowe w kontekście tego co dziać się będzie ze stopami procentowymi po wakacjach. Przypomnijmy, że Rada w swoich działaniach ustaliła sobie za cel inflację na poziomie 2,5% z dozwolonym pasmem odchyleń o 1 punkt procentowy.

Według Turka, większość przedstawicieli tego gremium argumentuje, że walka z inflacją nie powinna być prowadzona za wszelką cenę. "Patrzą oni też na stabilność gospodarki i koniunkturę na rynku pracy"-dodaje analityk. 

Zdaniem Bartosza Sawickiego analityka Cinkciarz.pl, perspektywa obniżek z biegiem czasu zacznie znajdować coraz mocniejsze odzwierciedlenie we wskaźnikach referencyjnych WIBOR i ratach kredytów. Już teraz stawka 6M po wielotygodniowej stabilizacji na pułapie 6,95 proc. drgnęła i obniżyła się na początku lipca o kilka punktów bazowych.

"Choć obniżanie stóp procentowych będzie przebiegać wolniej niż ich podwyżki zintensyfikowane po napaści Rosji na Ukrainę, to aktualną pozostaje ocena, że znajdziemy się w sytuacji odwrotnej niż w ubiegłym roku, gdy WIBOR 3M i 6M pięły się, z wyprzedzeniem odzwierciedlając oczekiwania odnośnie do przyszłych kroków RPP. Stawki WIRON, których zastosowanie będzie coraz szersze, pozbawione są tej charakterystyki. Ich wartości będą z opóźnieniem w pełni odzwierciedlać ostatnie decyzje władz monetarnych" czytamy w opinii analityka.

Na pocieszenie kredytobiorców zmagających się z wysokimi ratami pozostaje przynajmniej na razie korzystanie z wakacji kredytowych. Jednak jak zapowiada rząd o możliwości przedłużenia zawieszenia spłat kredytu, zadecydują głównie dwa czynniki: tempo spadku inflacji i projekcja stóp procentowych.

Jutro (7.07) poznamy uzasadnienie decyzji podczas konferencji prasowej prezesa polskiego banku centralnego prof Adama Glapińskiego o godzinie 15-ej.

Pieniądze to nie wszystko - Marek Zuber
Sonda
Czy posiadasz kredyt hipoteczny?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze