"Tak jak każda zapowiedź prezesa PKN Orlen dotycząca cen paliw na stacjach własnych PKN Orlen, także ta weszła w życie z dniem jej ogłoszenia" powiedziała PAP Urszula Cieślak z BM Reflex. Dodała, że rzeczywiście na stacjach PKN Orlen ceny spadły do tych poziomów, które wskazywał Daniel Obajtek.
"Jeśli chodzi o stacje franczyzowe, zmiany są już niekoniecznie widoczne, albo nie w takim stopniu jak zapowiedziano. Stacji pozostałych firm te zapowiedzi oczywiście nie dotyczą, bo to są decyzje biznesowe ich właścicieli" - dodała Cieślak. Jej zdaniem nie jest to jednak decyzja, "która wynika tylko i wyłącznie z dobrej woli", gdyż została ona uwarunkowana sytuacją na rynku ropy naftowej i rynku walutowym.
Polecany artykuł:
Obniżenie cen paliw
"Generalnie mamy zatem niższe ceny paliw w hurcie i wszystkie dostawy nowego paliwa, które będą trafiały na stację w tych niższych cenach, oczywiście będą przekładały się na poziomy cen paliw" - opisywała ekspertka BM Reflex. Zwróciła przy tym uwagę, że obniżenie cen paliw na całym rynku może potrwać nawet kilkanaście dni. Jak zwróciła uwagę na niektórych stacjach wciąż sprzedawane są zapasy paliwa z droższych dostaw z 8, 9 czy 10 marca.
"Teraz sytuacja uspokoiła się w porównaniu do 24-27 lutego, gdy w zasadzie każda dostawa schodziła w bardzo krótkim czasie. Rynek jest nasycony, jeśli chodzi o odbiorców końcowych paliwa, i sprzedaż trwa dłużej, wróciła do zwyczajowej normy, lub jest nawet niższa, a właściciele prywatni nie są w stanie obniżyć cen, by zrównać je z tymi z PKN Orlen" - zaznaczyła.
Kiedy obniżka?
Według Urszuli Cieślak nie należy jednak spodziewać się bardzo dużego zróżnicowania cen między stacjami. "Będziemy mieścić się w granicach poniżej 7 zł za litr benzyny i poniżej 8 zł za litr dla oleju napędowego" - oceniła. Także Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl uważa, iż z dużym prawdopodobieństwem zasygnalizowane obniżki będą pojawiać się w kolejnych dniach na stacjach.
"Zmiany na rynku hurtowym są na tyle duże, że oczekiwać można tendencji spadkowej w krótkim czasie – i dotyczyć to będzie nie tylko stacji Orlenu, ale całego rynku. Skala obniżek może się powiększać, o ile tendencja spadkowa utrzyma się na rynku międzynarodowym, a to wydaje się mocno prawdopodobne w kolejnych dniach" - wskazał Bogucki.