Inflacja w Polsce. Kiedy będzie szczyt drożyzny? Eksperci prognozują
Inflacja w Polsce w czerwcu wyniosła 15,6 proc. Czy jeszcze mamy spodziewać się najgorszego? Zdaniem Piotra Bujaka, głównego ekonomisty PKO BP odczyt czerwcowy może okazać się szczytem inflacji i w kolejnych miesiącach inflacja może być już minimalnie niższa. – Dużą rolę w niższej inflacji może odegrać znacząca promocja na rynku paliw, wprowadzona przez Orlen. Rynek za tym podąża. Jeśli to doprowadzi do spadku cen paliw w lipcu o 2-3 % (w porównaniu z czerwcem) to może się okazać, że lipcowy poziom inflacji będzie niższy niż w czerwcu – powiedział ekonomista na antenie „Siódma9”. Zdaniem eksperta jest szansa na stabilizację inflacji w najbliższych miesiącach.
Tymczasem wiceminister finansów Artur Soboń przyznał, że wszyscy spodziewają się szczytu inflacyjnego w sierpniu, ale on sam nie potrafi powiedzieć, czy tak będzie, natomiast jego zdaniem inflacja w drugiej połowie roku będzie niższa, niż w pierwszej połowie roku. "Wszyscy analitycy przewidują, że inflacja w drugiej połowie roku będzie niższa. A czy ona zejdzie poniżej 10 proc., wątpię" - mówił Artur Soboń w TVN24, pytany o szacunki rządu.
Polecany artykuł:
Dlaczego inflacja jest tak wysoka
Jak podsumował Soboń: "polityka "COVID zero" w Chinach i rosnące koszty transportu to są oczywiście te czynniki, które też mogą powodować wzrost cen, ale dzisiaj motorami wzrostu cen są surowce energetyczne i żywność".