Kantor waluty złotówka

i

Autor: Shutterstock

Firma w Polsce

Koniec Mały ZUS Plus? Po nim do oddania ZUS prawie połowa dochodów

2023-02-27 16:58

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców zaapelował do rządu o pilną nowelizację ustawy Mały ZUS Plus. Jaki jest powód owej interwencji? Rzecznik MŚP przyznaje, że zgłaszają się do niego przedsiębiorcy, którzy muszą płacić zbyt wysokie składki. Zdarza się, że przechodząc na standardowy ZUS dla przedsiębiorców składki pożerają nawet połowę ich dochodów. W takiej sytuacji młody przedsiębiorca, który rozkręca wciąż swój biznes, jest zmuszany do rezygnacji z prowadzenia własnej małej firmy.

ZUS dla początkujących firm

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz alarmuje, że otrzymuje skargi od przedsiębiorców na nieproporcjonalnie wyliczone składki ZUS. Sprawę zgłosił już premierowi Mateuszowi Morawieckiemu oraz ministrowi rozwoju i technologii Waldemarowi Budzie.

Adam Abramowicz podkreśla, że 250 tysięcy firm od lutego zaczyna tracić możliwość opłacania składek na ZUS w systemie Mały ZUS plus (proporcjonalnie do dochodu). Przechodząc na standardowe stawki okazuje się, że składka pożera lwią część dochodu. W takiej sytuacji pozostaje zawieszenie własnej działalności gospodarczej. "Zwracam się do Pana Premiera w imieniu 250 tysięcy przedsiębiorców – właścicieli małych firm z prośbą (wnioskiem) o pilną nowelizację ustawy Mały ZUS Plus poprzez zniesienie ograniczenia możliwości korzystania z prawa do małego ZUS plus do trzech lat" – czytamy w liście Adama Abramowicza.

Rzecznik MŚP zaznaczył, że rząd – wprowadzając mały ZUS plus trzy lata temu – uwzględnił m.in. argumenty o tym, iż system ryczałtowej stawki ZUS, nieuwzględniający poziomu dochodu, szkodzi gospodarce oraz uniemożliwia małym firmom legalne działanie, wypychając je do szarej strefy, hamuje powstawanie nowych i prowadzenie tzw. startup-ów. "Niestety, Ustawodawca zastrzegł jednocześnie, że z preferencji mały ZUS plus można korzystać maksymalnie przez 36 miesięcy w ciągu ostatnich 60 miesięcy prowadzenia działalności gospodarczej. W czasie prac nad ustawą przekonywałem, że takie ograniczenie nie ma racjonalnego uzasadnienia" – podkreślił Abramowicz.  Rzecznik MŚP podał taki oto przykład: "Jeśli bowiem krawcowa w małej miejscowości jest w stanie płacić do ZUS po 330 zł, zarabiając dwa tysiące miesięcznie, to przy tak niskim dochodzie nie udźwignie obciążenia rzędu 1418,48 zł, tj. stawki bez ulgi mały ZUS plus".

Przedsiębiorcy popadną w długi przez ZUS?

Jak dodał, ten czarny scenariusz właśnie się spełnia. 3 lata po wprowadzeniu ulgi "ważą się losy tysięcy przedsiębiorców, którzy tracą do niej prawo już w lutym". Zdaniem Adama Abramowicza, tysiące przedsiębiorców stanie przed dylematem: zawiesić działalność czy przejść do gospodarczego podziemia.

Rzecznik MŚP Adam Abramowicz zaznaczył też w apelu do premiera, że ci przedsiębiorcy, których wiążą długoterminowe umowy i kredyty, zaczną popadać w spiralę długu wobec ZUS."Po 10 latach od przeprowadzenia abolicji wobec przedsiębiorców zadłużonych w ZUS za swoje własne składki, liczba rodzin objętych windykacją z tego tytułu znowu przekroczyła 200 tysięcy. To już problem społeczny, z którym przyjdzie się znowu zmierzyć" – ostrzegł rzecznik. "Jeżeli natomiast w ustawie Mały ZUS Plus nie zostanie wykreślony zapis ograniczający do 3 lat prawa korzystania z tej ulgi, spirala zadłużania małych przedsiębiorców błyskawicznie ten problem pogłębi" – dodał.

Sonda
Popierasz dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców?
Pieniądze to nie wszystko - Dawid Piekarz

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze