Andrzej Adamczyk, kongres 590

i

Autor: Artur Hojny/Super Express Andrzej Adamczyk, kongres 590

Kongres 590. Andrzej Adamczyk, Minister Infrastruktury: Program “Kolej Plus” pozwoli wybudować nowe odcinki linii kolejowej do miast powyżej 10 tys. mieszkańców

2022-06-24 14:02

Polska kiedyś nie oferowała wielu przejazdów kolejowych. Wyzwaniem było dostanie się z małej miejscowości do nawet miasta wojewódzkiego. Obecnie sytuacja wygląda znacznie lepiej, jednak w dalszym ciągu potrzebne jest wprowadzenie nowych rozwiązań, które ułatwią Polakom przemieszczanie się. O zmianach na lepsze i o programie “Kolej Plus” opowiedział Andrzej Adamczyk, Minister Infrastruktury w rozmowie dla “SuperBiznesu” podczas Kongresu 590.

Podczas Kongresu 590 dużo czasu poświęcili państwo sprawie wykluczenia komunikacyjnego w Polsce. Sam dobrze pamiętam jak w latach 90. ciężko było z małej miejscowości dojechać chociażby do pobliskiego miasta wojewódzkiego. Od tamtej pory dużo się zmieniło, ale wiele obszarów wciąż czeka na lepsze połączenia autobusowe, czy kolejowe. Proszę powiedzieć, gdzie w tym momencie możemy oczekiwać jakichś takich zmian na lepsze?

Praktycznie rzecz biorąc cała Polska objęta jest działaniami, których celem jest likwidacja wykluczenia komunikacyjnego. Celem tych działań jest zmniejszenie dolegliwości wynikających z trudnych połączeń kolejowych czy też ich braku. Zajmujemy się także problemem niebezpiecznych połączeń drogowych. Podam przykład. Sama budowa autostrady A1 między Łodzią a Częstochową już dzisiaj spowodowała, że przejazd z północy na południe Polski jest przejazdem zdecydowanie łatwiejszym, zdecydowanie krótszym i zdecydowanie bezpieczniejszym, chociaż jeszcze na jednym z odcinków trwa budowa.

Mirbud jeszcze ma do ukończenia swój 22-kilometrowy odcinek autostrady A1 między Łodzią a Częstochową. I można powiedzieć cóż to za wykluczenie komunikacyjne? Tak, bo z perspektywy bezpiecznych dróg zachodniej Europy to w jakiejś mierze ci, którzy poruszają się drogą niebezpieczną, są wykluczeni komunikacyjne.

Kolejny przykład Rzeszów-Lublin i droga Via Carpatia. Jeszcze przed sześciu laty, kiedy podpisywałem dokumenty, które były podstawą do tego, żeby rozpocząć proces inwestycyjny, mówiono, że to bez sensu, bo na tej drodze nie ma w zasadzie ruchu. Ten ruch tam był.

Każdego roku to ok. 4- 5 tys. km dróg samorządowych, wybudowanych, zmodernizowanych, nowoczesnych dróg. (...) Każdego roku przez kolejne 7 lat tych dróg będzie przybywało - powiedział Andrzej Adamczyk, Minister Infrastruktury, w rozmowie dla "SuperBiznesu" podczas Kongresu 590.

Kongres 590 - Andrzej Adamczyk, Minister Infrastruktury

Wtedy droga była wąska i niebezpieczna…

Zagrożeni byli mieszkańcy miejscowości, przez które przejeżdżały samochody. Wszyscy ci, którzy chcieli przejechać, jak ognia unikali tej bardzo niebezpiecznej drogi. Minęło kilka lat i w maju tego roku zakończyliśmy cały proces, z wyjątkiem drogi na wysokości lotniska Jasionka, ale to przebudowujemy i tam już nie ma zatorów. Jest tam droga 2+1, bo tyle mieli do powiedzenia nasi poprzednicy i takie mieli ambicje. Nie mieli ambicji zbudowania drogi drogi ekspresowej. W maju sprawiliśmy, że przejazd z Rzeszowa do Warszawy przez Lublin zajmuje około dwóch godzin i 40 minut.

Samochodów tam przybywa, bo droga stała się bezpieczna. Zlikwidowaliśmy kolejny odcinek wykluczenia komunikacyjnego. Ale wykluczenie komunikacyjne to także te działania na wprost. Jeszcze przed czterema laty pokonanie 77 kilometrów linii kolejowej między Katowicami i Krakowem zajmowało dwie godziny i dwadzieścia minut. Jak nazwać to, jeśli nie wykluczeniem komunikacyjnym i kolejowym tego obszaru? Dzisiaj pociąg pokonuje tę trasę w około 50 minut, lub godzinę i 20 minut, jeśli zatrzymuje się na wszystkich stacjach.

W takim razie, co zostało jeszcze do zrobienia? Jakie są dziś kluczowe kierunki dla Ministerstwa Infrastruktury?

Dzisiaj jesteśmy zasypywani prośbami i apelami różnego rodzaju o realizację kolejowego programu przystankowego. Chodzi o budowę przystanków kolejowych w miejscach, gdzie pociąg tylko przejeżdżał i nie zatrzymywał się albo kiedyś przystanki tam były, ale ze względu na to, że uległy takiej degradacji zostały wyłączone z eksploatacji. Dziś budujemy przystanki kolejowe, przywracamy budynki dworcowe, ale także odbudowujemy linie. Program Kolej Plus pozwoli przywrócić, albo w ogóle wybudować nowe odcinki linii kolejowej, do miast powyżej 10 tys. mieszkańców. To jest realna likwidacja wykluczenia komunikacyjnego.

Dzisiaj mogę powiedzieć, że każdego roku budowanych, przebudowanych i modernizowanych są tysiące kilometrów dróg samorządowych. Fundusz Dróg Samorządowych był wyśmiewany i mocno krytykowany kiedyś przez opozycję. Mówiono, że to kiełbasa wyborcza czy gruszki na wierzbie. Szukano różnych określeń dla tego programu, ale dzisiaj to realnie w skali całego kraju 14 tysięcy kilometrów przebudowanych i zmodernizowanych, nowoczesnych dróg gminnych i powiatowych. I każdego roku będzie tych dróg przybywało. Każdego roku około 3,5 miliarda złotych kierujemy do samorządów. Samorządy wykładają własne środki finansowe. Poza wykluczeniem komunikacyjnym to olbrzymi front robót dla firm usługowych. Tych małych, niedużych, gminnych, powiatowych. To także olbrzymie wyzwanie dla producentów i przetwórców surowców, które wykorzystywane są do budowy dróg.

Mówiąc krótko, to naczynia połączone. A jest pan w stanie powiedzieć na koniec, ile w takim razie możemy się spodziewać rocznie nowych i przebudowanych dróg przez kolejne 7 lat działania funduszu?

Możemy pomnożyć. Jeżeli przez trzy lata powstało ponad 14 tysięcy km, to zakładam, że jeszcze co najmniej około 30 tysięcy km dróg co nami. Nowych, zmodernizowanych i przebudowanych. Za siedem lat będziemy mieli zupełnie inny obraz dróg municypalnych, dróg gminnych i powiatowych. Spróbujmy zjechać z autostrady w Niemczech. Spróbujmy wjechać do małych miejscowości we Francji. Zobaczmy, jakie tam są drogi samorządowe. Dostrzeżemy różnice, tak jak te różnice dzisiaj dostrzegają Czesi, którzy wjeżdżają do Polski po raz pierwszy od piętnastu lat. Mają w pamięci drogi niebezpieczne i zniszczone. Dzisiaj Czesi, którzy nie byli w Polsce od kilkunastu lat ze zdziwieniem poruszają się naszymi drogami. Twierdzą, że nie wierzą, że to było możliwe do zrealizowania. Ale widzą to i korzystają z tych dróg.

Sonda
Czy podwyżka opłaty za przejazd autostradą A4 jest zasadna?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze