Już 1 września 2019 roku czeka nas rewolucja dotycząca zakazu palenia m.in. drewnem czy węglem. Póki co w życie wejdzie tylko w Krakowie, ale jeżeli będzie skuteczna, mogą ją podpatrzeć inne samorządy.
Nowe przepisy, jak informuje „Rzeczpospolita”, dopuszczają stosowanie jedynie konkretnych paliw. Są to gaz ziemny wysokometanowy lub zaazotowany, propan-butan, biogaz rolniczy lub inny rodzaj gazu palnego oraz lekki olej opałowy. Zakazane zaś jest stosowanie pozostałych rodzajów paliw (w tym węgla i drewna).
Wyjątkiem będą jedynie stosowane w gastronomii piece, które w ciągu doby obsługują powyżej 500 osób. Będzie można w nich palić „zakazanym” paliwem, po zgłoszeniu organowi ochrony środowiska, w tym przypadku prezydentowi Krakowa.
Piece, które obsługują poniżej 500 osób na dobę nie będą mogły być opalane drewnem czy węglem. Drewnem nie będzie można palić też w kominkach.
Nie miła niespodzianka czeka też na wielbicieli dań z grilla. Używanie ciężkich, stacjonarnych grillów będzie zakazane. Dopuszczalne będzie używanie małych, przenośnych grillów.
Przepisy wchodzą w życie na podstawie uchwały Sejmiku Województwa Małopolskiego z 15 stycznia 2016 r. w sprawie wprowadzenia na obszarze Gminy Miejskiej Kraków ograniczeń w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw.