Levi Strauss & Co. dogadał się z pracownikami. Będą odprawy
Jak poinformowały obie strony, między związkami zawodowymi a zakładem Levi Strauss w Płocku zostało podpisane porozumienie w sprawie odpraw. - Wynegocjowaliśmy współczynnik, który będzie służył do naliczania odpraw za każdy przepracowany rok - mówiła w poniedziałek, 22 kwietnia, przewodnicząca komisji zakładowej NSZZ "Solidarność" Agnieszka Słoniec. Szczegóły porozumienia nie są jawne.
Zwolnienia w Levi'sie w Płocku
W 1992 roku w Płocku powstał zakład Levi Strauss & Co. Jedna z największych firm odzieżowych znana ze spodni i kurtek dżinsowych postawiła na produkcję w Polsce. Przez lata firma funkcjonowała całkiem nieźle. Kłopoty zaczęły się w dobie pandemii, kiedy to pracownicy domagali się podwyżek pensji. Jednak tego, co dzieje się w tym roku, nikt nie przewidywał. Firma Levi Strauss & Co. na początku kwietnia ogłosiła decyzję o ekspresowym wygaszeniu produkcji w czerwcu tego roku i likwidacji zakładu w Płocku do końca listopada. Co ciekawe, sytuacją zaskoczone były władze miasta. A powinny o tym wiedzieć, bo likwidacja zakładu może wiązać się ze zwolnieniami grupowymi, o których należy powiadomić odpowiedni urząd i wszcząć zgodną z prawem procedurę.
Dlaczego Levi's odchodzi z Płocka?
Jak podaje płocka "Gazeta Wyborcza" w informacji prasowej firma Levi Strauss & Co. tłumaczy swoją decyzję coraz trudniejszą sytuacją na rynku pracy w Płocku oraz stale rosnącymi kosztami produkcji. Firma nawiązuje do wysokiej inflacji i stale rosnących kosztów energii. Aby siebie ratować, musi szukać "bardziej pionowego modelu dla pracy, która [dotychczas] była wykonywana w Płocku".
Dla pracowników sprawa jest jasna. Zamykają zakład i zwolnią załogę. Firma zapewnia, że zaoferuje zwalnianym wsparcie większe, niż wymaga tego prawo pracy i standardowe pakiety odpraw.
Historia marki Levi's
Jak podaje firma, w 1852 r. pochodzący z Bawarii Levi Strauss otworzył w San Francisco sklep z artykułami pasmanteryjnymi w czasie apogeum kalifornijskiej gorączki złota. Z czasem zauważył zapotrzebowanie ze strony pracowników fizycznych na ubrania, które będą w stanie sprostać każdemu wyzwaniu. Wspólnie z krawcem o imieniu Jacob Davis w 1873 r. przygotowali kombinezon do pasa, w którym zastosowali miedziane nity jako wzmocnienie wytrzymałego denimu. Dziś te spodnie nazywamy „niebieskimi dżinsami”.
Polecany artykuł: