Kopalnia Krupiński zostanie zamknięta

i

Autor: Wikimedia Commons

Kopalnia Krupiński będzie zamknięta. Jest decyzja akcjonariuszy

2016-12-01 16:11

W nocy z 30 listopada na 1 grudnia odbyło się nadzwyczajne walne zgromadzenie Jastrzębskiej Spółki Węglowej, właściciela kopalni „Krupiński" i największego producenta węgla koksowego w UE. Akcjonariusze spółki, której głównym udziałowcem jest Skarb Państwa, zagłosowali za przeniesieniem kopalni „Krupiński" do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

Przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej postulowali, aby przekazać kopalnię „Krupiński" do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Likwidacji kopalni sprzeciwiały się związki zawodowe. Takiej decyzji nie życzyły sobie również gminy, które czerpią profity z funkcjonowania kopalni.

Za przeniesieniem kopalni do SRK oddano 71 642 867 głosów, 570 głosów nie zostało wykorzystanych. W opinii zarządu JSW podjęcie innej decyzji mogłoby być fatalne w skutkach dla spółki. Oznaczałoby odstąpienie od realizacji jednego z punktów porozumienia, które zostało zawarte między JSW a wierzycielami spółki, co uniemożliwiłoby realizację umowy restrukturyzacyjnej zawartej z instytucjami finansowym. Takie działanie w konsekwencji zmusiłoby zarząd do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości i doprowadziłoby spółkę do bankructwa – argumentował zarząd.

Zobacz także: Rząd Beaty Szydło zamknie 7 kopalń za 8 mld zł wsparcia z Brukseli

Minister energii Krzysztof Tchórzewski podkreślił, że przekazanie spółki do SRK z ekonomicznego punktu widzenia jest uzasadnione, ponieważ analizy, które przeprowadził m.in. bank PKO BP, jeden z sygnatariuszy umowy restrukturyzacyjnej między JSW a bankami, wykazały, że kopalnia ma słabe szanse na odzyskanie rentowności.

Przeczytaj również: Rząd Szydło: Albo tniemy pensje górnikom albo zamykamy kopalnie

Losy kopalni ważyły się w nocy podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa. Kwestie programu naprawczego dla polskiego górnictwa były dyskutowane do godz. 2 nad ranem. Uczestnicy posiedzenia omówili m.in. sytuację dwóch kopalń: „Krupiński" (JSW) i „Makoszowy" (SRK). Specjalnie na posiedzenie komisji przybyli: Małgorzata Mańka–Szulik – prezydent Zabrza, Anna Hetman – prezydent Jastrzębia–Zdroju, Paweł Sadza – starosta pszczyński, Marian Pawlas – wójt gminy Suszec, Tomasz Gawlik – prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej, a także związkowcy z obu kopalń.

Oprócz kopalni „Krupiński", do SRK mogą trafić: realizująca program naprawczy kopalnia „Sośnica" (Polska Grupa Górnicza) oraz kopalnia „Śląsk" (Katowicki Holding Węglowy). Wcześniej w Spółce Restrukturyzacji Kopalń znalazła się kopalnia „Makoszowy". Polski program pomocowy dla górnictwa jest warty blisko 8 mld złotych. Sama kopalnia „Krupiński" w ciągu ostatnich 10 lat przyniosła straty rzędu 971 mln złotych. Z sektorem węgla jest mocno związany bank PKO BP, który obsługuje takie spółki, jak PGG czy KHW.

Źródła: dziennikzachodni.pl, bankier.pl, jsw.pl, polskieradio.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze