Pieniądze z KPO będą dopiero wtedy, gdy prezydent podpisze ustawę
W programie "Jedziemy" w TVP Info rzecznik rządu Piotr Müller był pytany, czy na pewno jest porozumienie z Komisją Europejską w sprawie KPO i czy po przyjęciu przez Sejmu ustawy zakładającej likwidacje Izby Dyscyplinarnej SN Komisja Europejska nie poda pretekstu, by nie wypłacać Polsce pieniędzy.
- W ramach Unii Europejskiej są oczywiście radykałowie, którym zależy na tym, aby w tym porozumieniu w przyszłości szukać nieporozumienia, ale jestem przekonany, że akurat na tym poziomie, jeśli chodzi o KPO, doszliśmy do takiego porozumienia, że jeżeli zostanie przyjęta ustawa pana prezydenta, która jest w Sejmie, będzie to oznaczało wypłatę środków - odpowiedział rzecznik rządu.
Polecany artykuł:
Przyznał, że ze strony Komisji Europejskiej była wola, by "szczegółowo zapisać pewne rzeczy" i przez wiele miesięcy komisja "próbowała dopisać rzeczy, na które my się nie godziliśmy". "To jest kompetencja krajowa, więc zgodziliśmy się na to, na co my chcieliśmy się zgodzić, czyli na to, co było w projekcie pana prezydenta" - zaznaczył Müller.
Spełnienie warunków i wypłata z KPO
Jak powiedział Minister Rozwoju i Technologii Waldemar Buda w Kwadransie Politycznym w TVP, negocjacje zostały zamknięte i "nie ma żadnej spornej sprawy". Na uchwalenie ustawy w sprawie sądownictwa czas jest do końca czerwca, szef resortu zapewnia, że "spokojnie się wyrobimy".
- Płatności są w systemie półrocznym, czyli po 2 kwartale składamy wniosek i rzeczywiście z harmonogramu wynika, że wykonujemy pewne zadania, które zobowiązaliśmy się wykonać, m.in. reforma dotycząca SN [...] W lipcu składamy wniosek. Na rozpatrzenie wniosku jest kilka tyg. Pierwsza transza w tym roku to jest 2,8 mld euro z części grantowej i z części pożyczkowej 1,6 mld euro - mówił Buda.
Spór Polski o KPO
KE wciąż oficjalnie nie zaakceptowała złożonego już ponad rok temu przez rząd KPO, czyli dokumentu opisującego sposób wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy UE. Pod koniec października zeszłego roku przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła warunek, by w polskim KPO znalazło się zobowiązanie rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.
Rzeczniczka KE Veerle Nuyts przekazała w środę 11 maja PAP, że polski KPO musi zawierać zobowiązania do: likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, reformy systemu dyscyplinarnego, przywrócenia do pracy sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem. Pracowaliśmy z Polską w sprawie wszystkich trzech punktów i jesteśmy zadowoleni z wyników rozmów. Teraz czekamy na potwierdzenie ze strony Polski – przekazała wówczas Nuyts.
W czwartek komisja sprawiedliwości i praw człowieka ma kontynuować prace nad prezydenckim projektem ustawy o Sądzie Najwyższym, zakładającym likwidację Izby Dyscyplinarnej.