Krótsza praca w Wigilię i Wielki Piątek? Posłowie PO i Nowoczesna są przeciwko

Według prezesa PSL Władysława Kosiniaka Kamysza, projekt PSL zakłada, że wynagrodzenie za tak przepracowane dni byłoby pełne.

Zobacz koniecznie: Płaca minimalna wzrośnie aż do 2 tys. zł już za rok?

- Jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych narodów. Pracujemy średnio około 42 godziny tygodniowo. Średnia europejska to jest 36-37 godzin - mówił Władysław Kosiniak Kamysz w czwartek w Sejmie podczas konferencji prasowej. Według prezesa PSL w 15 krajach UE Wielki Piątek jest wręcz dniem wolnym od pracy. Krótszy dzień pracy w Wielki Piątek i Wigilię (bo to także zakłada projekt PSL), dałby szanse na połączenie życia zawodowego z życiem rodzinnym.

Projekt PSL proponuje skrócenie maksymalnego czasu pracy w Wielki Piątek i Wigilię do czterech godzin, ale Polacy mieliby otrzymać za ten dzień pełne wynagrodzenie. Według obliczeń ludowców, dla gospodarki koszt takiego rozwiązania to 300 mln zł.

To wszystko jednak za mało, aby przekonało parlamentarzysów Platformy Obywatelskiej i formacji Ryszarda Petru. - - Szukałam argumentów, dla których propozycja mogłaby być uznana za zasadną, ale ich nie znalazłam - powiedziała posłanka Nowoczesnej Joanna Augustynowska.

Sprawdź także: Bank będzie mógł legalnie zabrać ci pieniądze. Skandaliczny projekt ustawy znów w Sejmie

Dodała, że projekt PSL-u to przykład nieudanej legislacji, który tworzy sztuczne i oderwane od rzeczywistości przepisy. Oznacza konieczność zmiany systemu obliczania wymiaru czasu pracy i zmniejsza elastyczność porozumień pracowników z pracodawcami.

Źródło: Money.pl/Superbiz.pl