Zdaniem Polaków, jeśli lokować swoje oszczędności, to bezpiecznie. Z badania „Finansowe DNA Polek i Polaków 2020” wynika, że większość z nas preferuje bezpieczne sposoby zarządzania nadwyżkami finansowymi. Zazwyczaj wolimy nisko oprocentowaną lokatę niż instrumenty obarczone jakimkolwiek ryzykiem, jak akcje czy fundusze inwestycyjne. Jak dotąd przyzwyczajeń tych nie zmieniły rekordowo niskie stopy procentowe, w tym roku już trzykrotnie obniżane przez Radę Polityki Pieniężnej.
ZOBACZ TEŻ: Lockdown w Polsce. Gowin zdradza koszty miesięcznego zamrożenia gospodarki! SZOKUJĄCE KWOTY
Na koniec ubiegłego roku depozyty stanowiły aż 72 proc. aktywów finansowych gospodarstw domowych w Polsce, podczas gdy średnia europejska wynosiła 37 proc. Wyższy udział lokat w aktywach posiadali jedynie mieszkańcy Grecji i Cypru. Wysoki udział depozytów jest charakterystyczny dla krajów byłego Bloku Wschodniego. Z kolei w funduszach, w tym emerytalnych oraz akcjach, Polacy posiadali w 2019 roku 28 proc. swoich aktywów, podczas gdy średnia europejska wynosi ponad dwukrotnie więcej – 63 proc.
- Polacy na tle mieszkańców Europy Zachodniej są bardziej ostrożni i mniej chętnie akceptują jakiekolwiek ryzyko inwestycyjne. Świadczy o tym dużo wyższy udział lokat oraz niższy udział akcji i jednostek funduszy w posiadanych aktywach, w porównaniu z innymi nacjami. W krajach Europy Zachodniej udział innych niż depozyty aktywów finansowych jest mocno zróżnicowany, co zależy przede wszystkim od rozwoju rynku funduszy emerytalnych. W Wielkiej Brytanii i Niderlandach aktywa w nich zgromadzone stanowią ponad 50 procent oszczędności mieszkańców. W Skandynawii akcje ma średnio kilkanaście procent społeczeństwa – mówi Monika Szlosek, odpowiedzialna za ofertę inwestycyjno-oszczędnościową w Santander Bank Polska.
Na czym najwięcej się zarabia?
Nieruchomości to, zdaniem Polaków, niezmiennie, od wielu lat najbardziej zyskowne inwestycje. Aż 65 proc. badanych uważa, że mogą przynieść wysokie albo bardzo wysokie zyski. Grupą najsilniej przekonaną o dużych zyskach z takiej inwestycji są osoby w wieku 40-49 lat (77 proc. wskazań w tej grupie). Na kolejnych miejscach pod względem potencjalnie wysokiej stopy zwrotu zdaniem Polaków znalazły się inne aktywa materialne, jak złoto, diamenty i dzieła sztuki. Za zyskowne lub bardzo zyskowne uznała je około połowa respondentów. Młodzi są bardziej skłonni do ryzyka
Z badania „Finansowe DNA Polek i Polaków 2020” wynika, że znacznie mniej osób uznaje za zyskowne inwestycje w waluty (27 proc.), kryptowaluty (21 proc.), oraz inwestycje na giełdzie (20 proc.). W przypadku ostatniej kategorii uwagę zwraca fakt, że przekonanie o zyskowności takich aktywów z wiekiem maleje. Za najbardziej zyskowne uważają je badani w wieku 18-29 lat, około 30 proc. z nich, a za najmniej – w wieku powyżej 70 lat – tylko 6 proc. badanych z tej grupy. Także inwestowanie w kryptowaluty jest szczególnie dobrze postrzegane wśród osób w młodym wieku (18-29 lat). Aż 79 proc. z nich uznało je za inwestycję z dużym potencjałem zysku.
Wyniki pochodzą z badania „Finansowe DNA Polek i Polaków 2020”, wykonanego w wrześniu br. przez Instytut Badań Społecznych i Rynkowych IBRiS na zlecenie Santander Bank Polska. Raport z badania powstał we współpracy z firmą analityczną Analizy Online SA. Badanie ogólnopolskie zrealizowano na pełnoletnich mieszkańcach Polski metodą (CATI). Próba wyniosła 1002 osób.
SPRAWDŹ TAKŻE: Emeryci toną w długach. Rekordzista ma do oddania prawie 8,4 mln zł