Kampania billboardowa
Kampanii Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej ma przeciwdziałać rosyjskiej dezinformacji i informować, dlaczego prąd w Polsce drożeje. Jak czytamy na stronie PKEE, "flagowym elementem najnowszej kampanii są billboardy, z niezwykle wyrazistą i jednoznaczną grafiką - słup energetyczny rzuca cień karabinu maszynowego". Zdaniem autorów to jednoznacznie wskazuje, że energia elektryczna jest "jednym z elementów wojny". "Wysokie ceny energii to też jego broń" - głosi podpis na billboardach z wizerunkiem Putina.
Naszą odpowiedzią na propagandę Kremla jest merytoryczna wiedza o energii, o przyczynach wzrostu cen oraz o tym, co robi nie tylko polski rząd, ale również sektor energetyczny, by chronić Polaków przed wysokimi cenami energii elektrycznej - przekonuje w komunikacie Wojciech Dąbrowski, prezes PGE i zarazem prezes rady zarządzającej PKEE.
Ustawa zamrażająca ceny prądu w 2023 r.
W środę w Senacie odbyła się debata na temat ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej. W jej trakcie senator Adam Szejnfeld (KO) poinformował o złożeniu kolejnych poprawek do ustawy. Jak wyjaśnił, jedna z nich ma wspomóc rodziny wielodzietne. Zakłada ona, że limit zużycia prądu, jaki będzie objęty niższą ceną, ma być wyliczany na podstawie liczby dzieci w danej rodzinie.
Dodał, że poprawki dotyczą również pomocy dla działkowiczów oraz osób z niepełnosprawnością. Uwzględniają także wsparcie dla mikro, małych i średnich firm. Szejnfeld poinformował ponadto, że zaproponowane zmiany dotyczą użytkowników pomp ciepła, dla których limit zużycia prądu objętego bonifikatą miałby wynieść 6 MWh. W związku ze złożeniem poprawek ustawa trafi ponownie pod obrady senackiej komisji.