Spółką GetBack zajęła się prokuratura i Komisja Nadzoru Finansowego. Wszystko wskazuje na to, że możemy mieć do czynienia z oszustwem na ogromną skalę. Stało się to po tym, jak spółka GetBack podała, że prowadzi negocjacje z PKO BP oraz Polskim Funduszem Rozwoju w sprawie finansowania o charakterze mieszanym kredytowo-inwestycyjnym w wysokości do 250 mln zł. Z komunikatu spółki wynika, że informacja została uzgodniona „ze wszystkimi zaangażowanymi stronami”. Jednak PKO BP i PFR zdementowały informacje, że prowadzą takie rozmowy.
Zobacz także: Afera GetBack. Sprawdź, ile osób posiada obligacje spółki
17 kwietnia windykator poinformował o odwołaniu prezesa Konrada Kąkolewskiego oraz rezygnacji dwóch osób z zarządu spółki: Anny Paczuskiej i Marka Patuły. Do połowy czerwca czynności prezesa i członka zarządu przejął Kenneth William Maynard – przewodniczący rady nadzorczej GetBack. GPW zawiesiła bezterminowo notowania akcjami i obligacjami spółki.
Kim jest Konrad Kąkolewski, który stworzył spółkę GetBack i zarządzał nią do momentu wybuchu afery? Konrad Kąkolewski pochodzi z Radomia. Studiował ekonomię na Uniwersytecie Warszawskim. Jednak bardzo szybko pojawił się na rynku pracy. W wieku 19 lat trafił do firmy consultingowej KPMG, następnie do banku Citi Handlowy. W pracy miał wyróżniać się wyjątkowym zaangażowaniem i spędzać w niej mnóstwo nadliczbowych godzin. Z czasem przeniósłi się do PZU, gdzie pracuje przy restrukturyzacji grupy. Rok 2005 był przełomowy. Kąkolewski ruszył w podróż dookoła świata.
Polecane: Poszkodowani w aferze Amber Gold dostali pierwsze odszkodowania
Po powrocie otworzył własną firmę w branży logistycznej. Hussar Guppa to duża firma, która w 2015 roku wygenerowała 45 mln zł przychodu i ponad 5 mln zł zysku. To właśnie z zysków wypracowanych z tego rodzinnego biznesu Konrad Kąkolewski miał kapitał, aby zainwestować w GetBack.
Choć po wyjściu na jaw nieprawidłowości odwołano Kakolewskiego ze stanowiska w GetBack, to on nie składa broni. W specjalnym oświadczeniu, wspólnie z Anną Paczuską, podtrzymuje, że prowadzone były rozmowy z PFR i PKO BP. Stosowne informacje na ten temat zostały przekazane właściwym organom ochrony prawnej i teraz oczekują ze spokojem na wyniki prowadzonego postępowania.
Źródło: strefainwestorow.pl, parkiet.com