W Polsce Ludowej Sylwestry trwały 3 dni. Lud dotknięty pechem urodzenia się tam, gdzie się urodził, miał zimą dwa trzydniowe święta: choinkowe i szampańskie. Pierwszego dnia sylwestrowało się wesoło i bez opamiętania, na potęgę korzystając ze wszystkiego, co na tę prześwietną okazję udało się załatwić. Pośród tych rzeczy był szampan produkcji radzieckiej, było konfetti - no i balony, bez których każde pomieszczenie mieszczące sylwestrowiczów, czy to wystawna sala, czy pachnąca spalenizną remiza, byłoby znacznie mniej balowe.
QUIZ PRL: Kultowy Sylwester i Nowy Rok w PRL-u! Pamiętasz te zabawy?
Sylwester w Polsce Ludowej – dzień pierwszy kończył się jak zwykle o 24:00, tylko znacznie głośniej. Połowa kolejnej doby biegła błyskawicznie – trawiona na piciu i trawieniu. Część spośród wymyślnych koreczków korkowała układ trawienny, dlatego trzeci dzień sylwestra, choć pracujący, nie dawał zapomnieć o tym, co się nawywijało i co się zjadło, będąc pod wpływem zanurzonych w winie drożdży puszczających bąbelki.