Główna para walutowa blisko lokalnych maksimów
Kursy walut [12.01.2023]. Sytuacja techniczna na EUR/USD jak na razie wygląda popytowo. Notowania głównej pary walutowej pozostają blisko lokalnych maksimów, przez co niewykluczony jest atak na kluczowy opór w rejonach 1,0800. Gdyby jednak doszło dziś do realizacji zysków, ewentualny ruch korekcyjny może być dynamiczny, a to z racji tego, że ostatnia fala w górę (licząc od 6 stycznia) została wykonana bez większych korekt. Jako ważne wsparcie należy traktować strefę przy 1,06.
Co się dzieje ze złotym?
Patrząc z kolei na polskiego złotego, jest on beneficjentem ostatnich wzrostów na parze EUR/USD. Notowania USD/PLN oscylują na wysokości grudniowych minimów, które są zarazem najniższymi poziomami od 6 miesięcy. Patrząc jednak na wykres w szerokim ujęciu, korekta z którą mamy do czynienia od końca września 2022 roku, jest dokładnie tego samego zasięgu co ruch z przełomu marca-grudnia 2020.
Oznacza to, że zgodnie z metodologią Overbalance cena znajduje się na wysokości kluczowego wsparcia. Gdyby pojawili się tutaj kupujący, złoty mógłby znaleźć się w tarapatach, a kurs USDPLN wrócić do głównego wieloletniego trendu, który jest wzrostowy. Z drugiej strony trwałe przełamanie się ceny poniżej poziomu 4,35 zł, może dać szansę na kolejne 10 gr spadku do wsparcia przy 4,24 zł. Jeśli chodzi natomiast tylko o dzisiejszą sesję, złoty nieznacznie traci o poranku w ujęciu do głównych walut. Po godzinie 10:30 za dolara trzeba zapłacić 4,35 zł, za euro 4,69 zł, za franka 4,67 zł, a za funta 5,30 zł.
Kluczowe dane z USA
Dzisiejsza publikacja wskaźników CPI w Stanach Zjednoczonych, będzie istotną wskazówką co do dalszej polityki Fed. Aktualnie rynek spekuluje, że tempo podwyżek stóp w Stanach Zjednoczonych spadnie. Prawdopodobieństwo, że kolejna podwyżka wyniesie 25 punktów bazowych na lutowym posiedzeniu sięga obecnie ponad 70 proc. Jakiej reakcji spodziewać się po dzisiejszych danych? Jeżeli inflacja faktycznie spowolni, będzie to pozytywny sygnał dla rynku akcji i negatywy dla dolara. Dlatego też każdy odczyt głównego wskaźnika CPI poniżej 6,5 proc.powinien wspierać wzrosty na EUR/USD, a to przełoży się na kurs złotego.
Z drugiej jeśli wskaźnik wypadnie w przedziale 6,5%-7,0%, może dojść do realizacji ostatnich zysków na akcjach i do zwrotu na głównej parze walutowej. To czego nikt nie zakłada, to wzrost wskaźnika CPI powyżej 7%. Mimo, że nie jest to prawdopodobny scenariusz tak, gdyby miał miejsce, z pewnością zarówno EURUSD jak i indeksy runęłyby w dół.
Źródło:XTB