Kwieciński o Nord Stream 2: „ To jest próba uzależnienia przez Rosję Europy”

AMB

2018-01-29 14:59

Od kilku dni ważni oficjele z Polski przestrzegają przed budową Nord Stream 2 – gazociągiem, który ma biec z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Temat inwestycji został poruszony podczas rozmowy premiera Mateusza Morawieckiego z sekretarzem energii USA Rickiem Perrym w Davos, do projektu odniósł się również Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju.

Najnowsze z działu

Praca u polityka

Mentzen znów szuka pracowników. Mają tyrać “ponad normę”! Ile zarobią?

Wynagrodzenia w Polsce

Podwyżka dla nauczycieli zapewniona! Od 1 stycznia wyższa pensja

Co roku będzie drożej

Podwyżka opłat dla kierowców. Nie wzrosła od 20 lat, teraz będzie wzrastać regularnie

Wyrównanie od 1 października

Ważne świadczenie o 100 proc. w górę! Polacy dostaną 1000 zł wyrównania

Ceny energii

Odmrażanie cen prądu dla wszystkich! Eksperci ujawniają brutalną prawdę

Dwunitkowa magistrala gazowa Nord Stream 2 stała się przedmiotem amerykańsko-polskich rozmów podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. O konsekwencjach realizacji inwestycji mówił m.in. premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z Rickiem Perrym, sekretarzem USA ds. energii. Kwestia zablokowania przedsięwzięcia Gazpromu powróciła w trakcie wizyty Rexa Tillersona, sekretarza USA, w Polsce. Polityk spotkał się z Andrzejem Dudą, Mateuszem Morawieckim oraz Jarosławem Kaczyńskim. Powtórzył on zapewnienia Perry'ego, że USA są przeciwne inwestycji.

Przeczytaj: Mamy sprzymierzeńca przeciw budowie Nord Stream 2. Sekretarz USA w Polsce

Do pomysłu stworzenia gazociągu umożliwiającego transport rosyjskiego gazu do Niemiec odniósł się także Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju. - Nie ukrywamy, że bardzo liczymy na wsparcie przez USA wysiłków różnych krajów, w tym Polski, by Nord Stream 2 nie powstał – powiedział minister podczas swojego wystąpienia w Polskim Radiu 24. – To nie jest kolejna nitka gazociągu z Rosji do Niemiec. To jest próba uzależnienia przez Rosję Europy, ale również próba zmonopolizowania kierunku dostaw gazu przez Niemcy. To jest niebezpieczne dla bardzo wielu krajów – dodał.

Zobacz: Morawiecki po spotkaniu z Perrym: Rozmawialiśmy o Nord Stream 2

Na dalsze losy Nord Stream 2 mogłaby wpłynąć nowelizacja unijnej dyrektywy gazowej. Jej przyjęcie popiera 10 państw: Chorwacja, Dania, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Szwecja i Wielka Brytania. Trzy kolejne państwa: Francja, Hiszpania i Włochy, chciałyby dalszych prac nad projektem. Jego twardymi przeciwnikami są: Austria, Belgia, Holandia i Niemcy, brak poparcia wyrażają również: Finlandia, Cypr i Grecja.

Polecamy: Morawiecki tworzy koalicję przeciwko Rosji i Niemcom. Mówi „NIE” Nord Stream 2

Zgodnie z nowelą podmorskie elementy gazociągów na terytorium Unii Europejskiej podlegałyby przepisom tzw. trzeciego pakietu energetycznego. Taki scenariusz niesie ze sobą ryzyko mniejszych zysków dla międzynarodowych koncernów finansujących inwestycję: Uniper i Wintershall (Niemcy), Engie (Francja), OMV (Austria) oraz Royal Dutch Shell (Wielka Brytania, Holandia).

Oprac. na podst. tvp.info, superbiz.se.pl