- Dyspozycja na wypadek śmierci to proste rozwiązanie bankowe, które pozwala wskazać osobę, która po Twojej śmierci będzie mogła natychmiast wypłacić pieniądze z Twojego konta, bez długotrwałej procedury spadkowej.
- Zabezpiecz rodzinę przed finansowym paraliżem: dyspozycja umożliwia pokrycie pilnych wydatków (pogrzeb, rachunki, kredyt), zanim sprawy spadkowe zostaną zakończone, co może trwać miesiącami.
- Łatwe do załatwienia: Wystarczy umówić się w banku z dowodem osobistym, wypełnić formularz i wskazać zaufaną osobę – cała procedura jest zazwyczaj bezpłatna i trwa około 15-20 minut.
- Pamiętaj o limitach i aktualizacji: Maksymalna kwota wypłaty to około 140-150 tys. zł, a dyspozycję należy aktualizować po zmianach życiowych oraz poinformować o niej upoważnioną osobę, aby mogła z niej skorzystać.
Spis treści
Kiedy umiera ktoś bliski, ostatnią rzeczą, o której chcemy myśleć, są pieniądze. A jednak rachunki przychodzą, kredyt się nie spłaci sam, a pogrzeb kosztuje. Tymczasem wszystkie konta zmarłego zostają natychmiast zablokowane. Rodzina nie może wypłacić ani złotówki – nawet jeśli na koncie leżą dziesiątki tysięcy. Procedura spadkowa trwa miesiącami, a życie nie czeka. Jest jednak proste rozwiązanie: dyspozycja na wypadek śmierci.
Dokument, który wszystko zmienia
Dyspozycja na wypadek śmierci to specjalne upoważnienie, które zostawiasz w banku. Wskazujesz w nim osobę (lub kilka osób), która po Twojej śmierci będzie mogła wypłacić pieniądze z Twojego konta – bez czekania na postanowienie spadkowe, bez sądu, bez miesięcy oczekiwania.
Uwaga: to nie testament! Pieniądze i tak ostatecznie wejdą do masy spadkowej i będą podzielone zgodnie z prawem lub testamentem. Dyspozycja to tylko „natychmiastowy dostęp” dla osoby, której ufasz. Dzięki temu może ona od razu pokryć najpilniejsze wydatki, zanim sprawy spadkowe się zakończą.
Upoważnić możesz praktycznie każdego: męża, żonę, dorosłe dziecko, partnera, rodzeństwo, a nawet przyjaciela. Ważne, żeby to była osoba, której w pełni ufasz.
Dlaczego to tak ważne?
Wyobraź sobie: nagle umiera główny żywiciel rodziny. Na koncie są pieniądze, ale bank je blokuje. A tymczasem:
- Pogrzeb kosztuje 10-15 tysięcy złotych – trzeba zapłacić od ręki
- Rata kredytu do zapłaty już za tydzień – 3 tysiące
- Czynsz, prąd, gaz – kolejne 1500 złotych
- Codzienne zakupy, dzieci do szkoły...
Postanowienie spadkowe? W najlepszym wypadku za 3 miesiące, często pół roku lub dłużej. Co rodzina ma robić przez ten czas? Pożyczać? Zadłużać się?
Pan Marek, 52 lata, nagle zmarł na zawał. Zostawił żonę i dwoje dzieci. Na koncie miał 80 tysięcy oszczędności. Żona nie mogła wypłacić ani złotówki. Na pogrzeb pożyczyła od rodziny. Raty kredytu płaciła z własnej pensji, ledwo wiążąc koniec z końcem. Na postanowienie spadkowe czekała 7 miesięcy. Gdyby mąż zostawił dyspozycję, od razu miałaby dostęp do pieniędzy.
Polecany artykuł:
Jak to zrobić? Prościej niż myślisz
Krok 1: Umów się w swoim banku. Powiedz, że chcesz zrobić „dyspozycję na wypadek śmierci” lub „upoważnienie na wypadek śmierci”. Niektóre banki nazywają to „poleceniem wypłaty”.
Krok 2: Weź ze sobą dowód osobisty. Osoba, którą chcesz upoważnić, nie musi iść z Tobą – wystarczy, że znasz jej dane (imię, nazwisko, PESEL, adres).
Krok 3: Wypełnij formularz. Pracownik banku Ci pomoże. Wskażesz w nim:
- Kogo upoważniasz
- Z jakiego rachunku będzie mogła wypłacić pieniądze
- Jaki jest limit (możesz określić maksymalną kwotę lub zostawić bez limitu)
Krok 4: Podpisujesz, bank przechowuje dokument. I tyle!
W większości banków to usługa bezpłatna. Cała procedura zajmuje 15-20 minut.
Ważne! Masz konta w kilku bankach? Musisz założyć dyspozycję w każdym z nich osobno. Jeden bank nie wie, co robisz w drugim.
Co warto wiedzieć
Ile osób upoważnić? Możesz wskazać jedną osobę lub kilka. Jeśli wpiszesz kilka osób, każda z nich będzie mogła niezależnie wypłacić pieniądze (do określonego przez Ciebie limitu).
Czy można zmienić? Tak! W każdej chwili możesz przyjść do banku i zmienić upoważnioną osobę, zwiększyć lub zmniejszyć limit, albo całkowicie odwołać dyspozycję. To ważne szczególnie po rozwodzie czy innych zmianach życiowych.
Jakie rachunki obejmuje? Najczęściej dyspozycję zakładasz dla konkretnego rachunku (np. konta osobistego). Jeśli masz kilka rachunków w banku, możesz objąć je jedną dyspozycją lub zrobić osobne dla każdego.
A co z lokatami? Lokata jest rozwiązywana po śmierci właściciela, a pieniądze trafiają na rachunek. Jeśli ten rachunek jest objęty dyspozycją – upoważniona osoba może je wypłacić.
Ile można wypłacić? Tu obowiązuje ważny ustawowy limit. Maksymalna kwota wypłaty wynosi dwudziestokrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (tego, które ogłasza GUS). W praktyce to obecnie około 140-150 tysięcy złotych.
Nawet jeśli na koncie jest więcej, nawet jeśli zostawisz kilka dyspozycji w tym samym banku – łączna suma wypłat nie może przekroczyć tego limitu. Reszta pieniędzy zostaje zablokowana i wchodzi do spadku. Ale kwota ta spokojnie wystarczy na pokrycie najpilniejszych wydatków.
Czy trzeba informować rodzinę? Bank nie ma obowiązku nikogo informować o dyspozycji. Dlatego koniecznie powiedz upoważnionej osobie, że może wypłacić pieniądze, i wskaż, w którym banku zostawiłeś dyspozycję. Inaczej nikt się o tym nie dowie, i pieniądze pozostaną zablokowane.
Błędy, których trzeba unikać
Błąd 1: Zapomnienie o aktualizacji. Pani Teresa zostawiła dyspozycję na rzecz męża. Po rozwodzie zapomniała jej odwołać. Gdy zmarła, były mąż wypłacił wszystkie pieniądze, a dzieci zostały z niczym. Pamiętaj: po rozwodzie, poważnym konflikcie czy innych zmianach życiowych – natychmiast zaktualizuj dyspozycję!
Błąd 2: Osoba niegodna zaufania. Choć brzmi to okrutnie, nie każdy zachowa się uczciwie. Upoważniona osoba może teoretycznie wypłacić pieniądze i zniknąć. Dlatego wybieraj kogoś, komu naprawdę ufasz w 100%.
Błąd 3: Tajemnica. Wiele osób robi dyspozycję, ale nikomu o tym nie mówi. Po śmierci rodzina nawet nie wie, że może wypłacić pieniądze. Efekt? Zablokowane konto i miesiące czekania – dokładnie to, czego chciałeś uniknąć.
Błąd 4: Tylko jeden bank. Masz konta w trzech bankach, ale dyspozycję zostawiłeś w jednym? Pozostałe konta i tak będą zablokowane. Sprawdź wszystkie swoje banki i zabezpiecz każde konto.
Co zrobić już dziś?
- Spisz wszystkie banki, w których masz konta
- Zdecyduj, kogo chcesz upoważnić – to musi być osoba godna zaufania
- Umów się w banku (lub w kilku) i zostaw dyspozycję
- Powiedz upoważnionej osobie o dyspozycji i podaj nazwę banku
To zabiera godzinę, ale może uratować Twoją rodzinę przed miesiącami finansowego koszmaru. Nie odkładaj tego na później – nikt nie wie, co przyniesie jutro.