Z informacji, które pojawiły się w mediach wynika, że rząd rezygnuje z wprowadzenia w Prawie Komunikacji Elektronicznej przepisów dotyczących telewizji, czyli tzw. lex pilot. Nowe regulacje miały uprzywilejowywać TVP w taki sposób, że na podstawowej liście kanałów telewizyjnych, które muszą udostępniać operatorzy płatnej telewizji , zgodnie z zasadą must carry, must offer znaleźć się miały tylko kanały publicznego nadawcy.
- Cieszymy się, że rząd wysłuchał naszych apeli i zrezygnował z kontrowersyjnych regulacji. To sukces przedsiębiorców, nadawców, operatorów, twórców. Od wielu tygodni sygnalizowaliśmy, że lex pilot osłabi polski rynek telewizyjny, ograniczy konkurencję, będzie ciosem w różnorodność i dostęp do bogatych treści w języku polskim. Apelowaliśmy do rządu, a potem do Sejmu, o wyłączenie z prac nad Prawem Komunikacji Elektronicznej zmian dotyczących telewizji, ponieważ znalazły się w projekcie bez uprzednich zapowiedzi, konsultacji czy oceny skutków ich wdrożenia – mówi Krzysztof Kajda, r.p. Krzysztof Kajda, zastępca dyrektora generalnego Konfederacji Lewiatan.
Konfederacja Lewiatan była jednym z inicjatorów zorganizowania wysłuchania publicznego w sprawie lex pilot. Dołączyła się także do apelu izb gospodarczych zrzeszających nadawców i operatorów branży mediów i telekomunikacji o wstrzymanie prac nad szkodliwymi regulacjami. Niedawno sejmowa Komisja Cyfryzacji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii odrzuciła, na wniosek opozycji, kontrowersyjny, rządowy projekt "lex pilot".