UE postanowiła nałożyć sankcje w odniesieniu do działań podważających integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy lub im zagrażających na 22 wysokich rangą członków białoruskiego personelu wojskowego ze względu na ich rolę w procesach decyzyjnych i planowania strategicznego, które doprowadziły do udziału w rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Polecany artykuł:
Ponadto w odniesieniu do Białorusi UE wprowadziła dalsze ograniczenia w handlu towarami wykorzystywanymi do produkcji lub wytwarzania wyrobów tytoniowych, paliw mineralnych, substancji bitumicznych i gazowych produktów węglowodorowych, produktów chlorku potasu (potaż), wyrobów z drewna, wyrobów cementowych, wyrobów żelaznych i stalowych oraz wyrobów gumowych.
Czytaj także: Wojna na Ukrainie: Nord Stream zwalnia ludzi. To efekt sankcji na Rosję
Dalsze sankcje nałożono również na eksport towarów i technologii podwójnego zastosowania oraz niektórych zaawansowanych towarów i technologii, które mogą przyczynić się do rozwoju wojskowego, technologicznego, obronnego i bezpieczeństwa Białorusi, a także ograniczenia w świadczeniu powiązanych usług.
Przypomnijmy, że wcześniej sankcje na Białoruś nałożyła Wielka Brytania. Sankcjami objęci zostali szef białoruskiego sztabu generalnego i jednocześnie pierwszy wiceminister obrony gen. dywizji Wiktar Gulewicz, oraz trzech innych wiceministrów obrony, również w stopniu generałów dywizji — Andrej Burdyko, Siarhiej Simonenko i Andrej Żuk. Wojskowi nie będą mogli podróżować do Wielkiej Brytanii, a ich aktywa znajdujące się w tym kraju zostaną zamrożone. To nie koniec. Sankcje w postaci zamrożenia aktywów nałożono także na dwa przedsiębiorstwa - 5588ARP, które zajmuje się naprawą samolotów wojskowych oraz Integral, producenta wojskowych półprzewodników.