Google Cloud i Polsat Plus podpisały umowę o współpracy. To ważny krok w dekarbonizacji energetyki w Polsce
Dla wielu osób może być zaskoczeniem, że Google działa w sektorze energetyki, ale jak podkreśla Marc Oman, firma zapewniając produkty i usługi cyfrowe używane przez miliardy ludzi na całym świecie potrzebuje ogromnej ilości energii elektrycznej. Dlatego firma aktywnie działa podpisując kontrakty na energię słoneczną i wiatrową, od 15 lat udało się podpisać ok. 80 takich kontraktów na 8 gigawatów mocy odnawialnych.
Na Google Cloud Summit ogłoszono współpracę między amerykańskim gigantem, a grupą Polsat Plus. Umowa obejmuje zakup czystej i zielonej energii elektrycznej przez Google, a grupa Polsat Plus przyśpieszy dzięki rozwiązaniom chmurowym rozwój technologiczny i transformację cyfrową. Tym samym firma wpisała się w tren zabezpieczenia energetyki na potrzeby działalności we własnym zakresie.
- Istnieje trend, w którym konsumenci, duży konsumenci energii elektrycznej, coraz częściej inwestują w energię wiatrowa i słoneczną, ponieważ jest ona często tańsza niż konwencjonalna energia. Kwestia wiatru i energii słonecznej nie jest upolityczniona [np. zależna od dostaw z Rosji jak węgiel - dop. red.]. Źródło energii jest dostępne, trzeba tylko zarządzać przerwami w produkcji [gdy np. nie wieje wiatr - dop. red.]. W związku z tym rośnie tendencja konsumentów i nabywców, którzy podpisują prywatne umowy z prywatnymi dostawcami energii wiatrowej i słonecznej, aby zyskać pewność finansową, i zebrać fundusze na budowę tych projektów. Jest więc połączenie, konsument podpisał umowę, która pomaga deweloperowi budować nowe systemy wiatrowe i słoneczne, abyśmy mogli zdekarbonizować nasz system energetyczny - mówi nam Marc Oman.