Mateusz Morawiecki, Marcin Najman

i

Autor: Stanisław Kowalczuk/East News, Tomasz Radzik/Super Express Mateusz Morawiecki, Marcin Najman

Marcin Najman rozwścieczy Morawieckiego! Grozi mu surowa kara?

2021-02-02 13:21

Premier Mateusz Morawiecki powtarza jak mantrę, jeżeli chcemy pokonać koronawirusa, musimy przestrzegać tych zasad: „Dystans, dezynfekcja, maseczka”. Tymczasem znany pięściarz i promotor boksu Marcin Najman wrzucił do sieci zdjęcie, które może rozwścieczyć szefa rządu. Kontrowersyjna fotografia wywołała też falę dyskusji o przestrzeganiu obowiązujących obostrzeń.

Marcin Najman lubi robić szum wokół własnej osoby. Nie inaczej stało się tym razem. Marcin Najman wrzucił do sieci zdjęcie, na którym widać, jak siedzi ze znanym dziennikarzem sportowym Krzysztofem Stanowskim w pomieszczeniu wyglądającym, jak bar. Obaj panowie siedzą przy niewielkim okrągłym stoliku, trzymają szklanki wypełnione, najpewniej, piwem. W tle widać barek z alkoholami i barmankę. W sieci zawrzało.

CZYTAJ: HIPER waloryzacja rent i emerytur. Emeryci w marcu dostaną gigantyczne pieniądze

Być może w tym tygodniu premier Mateusz Morawiecki ogłosi plan tzw. luzowania gospodarki i przedstawi harmonogram otwierania kolejnych branż, po uruchomieniu w poniedziałek galerii handlowych. Póki co, restauracje i bary są zamknięte dla klientów. Mogą jedynie prowadzić sprzedaż na wynos. Otwarcie baru bądź restauracji może się skończyć nałożeniem na właściciela przybytku surowej kary. Tak się stało w przypadku restauracji pod Krakowem, która mimo rządowego zakazu zdecydowała się obsługiwać klientów w lokalu. Teraz musi zapłacić 30 tysięcy złotych kary. Zdesperowani restauratorzy coraz częściej decydują na taki krok i otwierają swoje lokale dla klientów.

Jakie sankcje grożą za otwarcie baru?

- Z jednej strony istnieje art. 116 § 1a Kodeksu Wykroczeń, który przewiduje grzywnę lub naganę za złamanie zakazów wprowadzonych w związku z epidemią. Za popełnienie takiego wykroczenia grozi mandat w wysokości do 500 zł, a w wypadku, gdy sprawa trafi do sądu, grzywna do 5000 zł. Kontrolujący nas policjant może skierować również sprawę do sanepidu, który dysponuje prawem do nałożenia grzywny w wysokości do 30 tys. zł - wyjaśnia Kamil Bechta, adwokat w kancelarii Chałas i Wspólnicy w rozmowie z money.pl.

CZYTAJ: SZOK! Gigantyczne kary za rzucanie śnieżkami. Wszystko przez lockdown

A czy klienci mogą bezkarnie korzystać z obiektów, które zgodnie z prawem powinny być zamknięte, np. z barów, stoków narciarskich, klubów fitness? - Nie ma absolutnie żadnych sankcji dla tego, kto by skorzystał z usług otwartego przedsiębiorcy. O sankcjach możemy mówić tylko na zasadach ogólnych – przekonuje w tej samej rozmowie mecenas Kamil Bechta. Co to znaczy? Że jeżeli nie przestrzegamy zasłaniania twarzy przebywając w miejscach ogólnie dostępnych czy nie zachowując 1,5 metra teoretycznie grozi nam grzywna. Zdjęcie, które Marcin Najman wrzucił do sieci i które wywołało tyle emocji nie powstało przez przypadek. Marcin Najman i Krzysztof Stanowski spotkali się podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Znany bokser przekazał dziennikarzowi  swoją niebieską kurtkę, która stała się słynna za sprawą pojedynku, do którego nie doszło.

Sonda
Jak oceniasz Jerzego Owsiaka?
Szymon Kołecki: Mogę walczyć z PUDZIANEM i JURASEM l Andrzej Kostyra

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze