Renta wdowia pod lupą
"Dla wielu obywateli renta wdowia miała być wsparciem w trudnym okresie życia. Dziś część z nich czuje się pominięta" – alarmuje czwartkowe wydanie "Dziennika Gazety Prawnej" ("DGP"). Świadczenie, które miało stanowić finansową podporę po stracie bliskiej osoby, stało się przedmiotem sporów i rosnącej krytyki.
Kontrowersyjny warunek wieku
Zdaniem "DGP", głównym źródłem zastrzeżeń jest warunek, który uzależnia przyznanie renty wdowiej od momentu nabycia prawa do renty rodzinnej. Świadczenie przysługuje bowiem tylko tym osobom, które nabyły to prawo nie wcześniej niż pięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego. "Jak poinformował nas ZUS, jest to druga – po zbyt wysokiej kwocie aktualnie wypłacanego świadczenia – przyczyna odmowy wypłaty renty wdowiej" – podaje dziennik. Oznacza to, że wiele osób, które straciły współmałżonka w młodszym wieku, zostaje pozbawionych tego wsparcia.
RPO interweniuje: naruszenie równości?
Wzrastająca liczba skarg kierowanych do Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) świadczy o skali problemu. "W ocenie rzecznika nowe przepisy mogą naruszać konstytucyjną zasadę równości, a przyjęte kryterium wieku, w którym nastąpiła utrata małżonka, cechuje się arbitralnością i brakiem proporcjonalności" – czytamy w "DGP".
RPO kwestionuje zasadność różnicowania sytuacji osób w zależności od wieku, w którym doświadczyły straty współmałżonka. Uważa, że taki podział jest niesprawiedliwy i nieuzasadniony.
Skarga do Trybunału Konstytucyjnego?
To stanowisko podziela dr Katarzyna Kalata, radca prawny z Kancelarii Kalata, cytowana przez media. Jej zdaniem istnieją podstawy do złożenia skargi do Trybunału Konstytucyjnego (TK) w tej sprawie – zarówno ze względu na zasadę równości, jak i zasadę proporcjonalności oraz sprawiedliwości społecznej. Dr Kalata uważa, że obecne przepisy dotyczące renty wdowiej naruszają fundamentalne zasady prawa i wymagają interwencji TK. Również cytowany Marcin Krajewski, adiunkt w Katedrze Prawa Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Polityki Społecznej na WPiA Uniwersytetu Łódzkiego, idzie o krok dalej. Jego zdaniem "przepisy ingerują w sferę prywatności i autonomii jednostki". Jak wyjaśniono w przytoczonym artykule, przepisy zakładają bowiem, że "osoba, która utraciła małżonka w młodym wieku, powinna ułożyć sobie życie na nowo; z kolei osoba korzystająca z renty wdowiej, aby nie utracić świadczenia, powinna pozostać w nieformalnym związku partnerskim". "Tego rodzaju założenia są sprzeczne z zasadą ochrony życia prywatnego i rodzinnego" – podkreśla "DGP". Krajewski argumentuje, że państwo nie powinno narzucać obywatelom, jak mają układać swoje życie po stracie współmałżonka, a obecne przepisy renty wdowiej de facto to robią.
Czy renta wdowia, zamiast być realnym wsparciem, stała się symbolem niesprawiedliwości i ingerencji państwa w życie prywatne? Rosnąca fala krytyki i interwencja RPO sugerują, że konieczna jest gruntowna analiza i ewentualna zmiana przepisów. Przyszłość pokaże, czy uda się wypracować rozwiązania, które będą sprawiedliwe i realnie wspierające osoby w trudnym okresie żałoby.
