
Spadek cen materiałów budowlanych w marcu - zaskoczenie na rynku
W marcu 2024 roku ceny materiałów budowlanych w Polsce spadły w ujęciu rocznym o 1,2 proc. To zaskakujący wynik, biorąc pod uwagę prognozy wzrostu cen, napędzanych nowymi inwestycjami. Jak wynika z raportu portalu Rynekpierwotny.pl, boom na rynku budowlanym, którego spodziewali się eksperci, przesuwa się w czasie.
Zdaniem specjalistów, okres podwyżek cen materiałów budowlanych nastąpi, ale dopiero w przyszłości. Przyczyną ożywienia ma być realizacja inwestycji finansowanych m.in. ze środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Autorzy raportu zauważają jednak, że na wysyp nowych budów trzeba będzie jeszcze poczekać, o czym świadczą marcowe obniżki cen materiałów.
Jarosław Jędrzyński z portalu Rynekpierwotny.pl komentuje: "Trwająca już półtora roku stabilizacja dynamiki cen materiałów budowlanych na niewielkim minusie zdaje się nie mieć końca. W lutym spadkowy trend został wprawdzie przełamany w symbolicznym wymiarze jednego promila, jednak już miesiąc później sytuacja wróciła do normy. Tym samym prognozowany średni wzrost stawek wciąż przesuwa się w czasie, co jednak w obecnej sytuacji rynkowej ma swoje uzasadnienie".
Średnia dynamika cen materiałów budowlanych, publikowana przez Grupę PSB, zanotowała w marcu kolejny ujemny wynik – tym razem na poziomie -1,2 proc. W kanale detalicznym spadek wyniósł 1,3 proc., a w hurtowym 1,1 proc.
Marcowy odczyt dynamiki cen materiałów budowlanych w relacji rok do roku wskazał, że ceny spadły w 13 grupach towarowych, natomiast wzrost lub brak zmiany ceny odnotowano w przypadku 4 grup.
Przyczyny spadku cen - hamowanie koniunktury i spadek cen surowców
Jak zauważyli eksperci portalu RynekPierwotny.pl, wśród materiałów najbardziej przecenionych w marcu przodują: sucha zabudowa (-6,5 proc.), wykończenia (-5,7 proc.) oraz izolacje termiczne (-4,5 proc.). Na przeciwnym biegunie znalazły się płyty OSB, które podrożały o 12 proc., elementy otoczenia domu z podwyżkami na poziomie 4,5 proc. oraz cement i wapno ze wzrostem 1,2 proc.
Autorzy raportu zwrócili uwagę, że ujemnej dynamice sprzyja również kilka innych czynników. Wciąż trwające hamowanie koniunktury sprzedażowej nowych mieszkań nie najlepiej wróży perspektywom inwestycyjnym na rynku pierwotnym, zaś wolniejszy rozwój nowych projektów deweloperskich zmniejsza presję cenową na materiały budowlane.
Ponadto, jak zauważyli eksperci portalu RynekPierwotny.pl, w ostatnich miesiącach znacznie spadły ceny surowców, zarówno energetycznych, jak i materiałowych - np. stali czy miedzi. Przekłada się to na spadek kosztów produkcji większości materiałów budowlanych.
Wzrost cen ograniczany jest również przez utrzymujący się wysoki kurs złotego. Spadły koszty importu, z kolei rodzimi producenci muszą się liczyć ze znacznie mniejszymi wpływami z eksportu swoich wyrobów, co pośrednio wywiera również presję na obniżki cen na krajowym rynku, tym bardziej, że panuje na nim ostra konkurencja.
Kiedy spodziewać się wzrostu cen? Inwestycje z KPO szansą na ożywienie
Eksperci rynku budowlanego są zgodni, że obecna sytuacja nie potrwa długo. Spodziewają się, że w najbliższych miesiącach nastąpi ożywienie w budownictwie, które przełoży się na wzrost cen materiałów budowlanych.
Kluczowym czynnikiem, który ma napędzić koniunkturę, są inwestycje finansowane ze środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Planowane inwestycje w infrastrukturę drogową, kolejową, energetyczną i wojskową mają zwiększyć popyt na materiały budowlane, co z kolei powinno spowodować wzrost ich cen.
Jarosław Jędrzyński komentuje: "Boom inwestycyjny w segmentach budownictwa drogowego, kolejowego, energetycznego, wojskowego czy nieco później nawet mieszkaniowego wydaje się być rzeczą przesądzoną, ale wciąż pozostaje on bardziej w sferze planowania niż realizacji. Stąd trudno się dziwić, że rynek materiałów budowlanych wciąż pozostaje w fazie korekty cenowej po historycznej hossie z lat 2021-23".
Prognozy dla rynku materiałów budowlanych - co czeka nas w najbliższych miesiącach?
Mimo obecnego spadku cen, eksperci są optymistycznie nastawieni co do przyszłości rynku materiałów budowlanych. Uważają, że wkrótce nastąpi ożywienie, które przyniesie wzrost cen. Oprócz inwestycji z KPO, na rynek budowlany pozytywnie wpłynąć może również poprawa koniunktury gospodarczej oraz wzrost popytu na nowe mieszkania.
Jarosław Jędrzyński podsumowuje: "Taka sytuacja nie będzie jednak trwała w nieskończoność, a okres silnego ożywienia w rodzimej budowlance, a więc także na rynku materiałów wydaje się być kwestią najbliższych miesięcy".
Polecany artykuł: