- Wzrost PKB Polski w II kwartale 2025 osiągnął 3,4 proc. rok do roku, co oznacza przyspieszenie z 3,2 proc. w pierwszym kwartale
- Konsumpcja prywatna napędza gospodarkę - wzrosła według szacunków o około 4 proc. rdr wobec 2,5 proc. w poprzednim kwartale
- Sprzedaż detaliczna mocno w górę - odnotowano wzrost o 5,8 proc. rdr wobec zaledwie 1,4 proc. w pierwszym kwartale
- Sektor usług motorem wzrostu, podczas gdy przemysł pozostaje w stagnacji, a budownictwo odnotowuje spadek aktywności

Spis treści
PKB Polski w II kwartale 2025 - dane GUS potwierdzają oczekiwania
Główny Urząd Statystyczny opublikował w środę szybki szacunek wzrostu gospodarczego za drugi kwartał 2025 roku. PKB Polski wzrósł o 3,4 proc. rok do roku, co jest zgodne z prognozami ekonomistów ankietowanych przez PAP Biznes. W ujęciu kwartał do kwartału gospodarka przyspieszyła o 0,8 proc., wobec 0,7 proc. w pierwszym kwartale.
Dane te potwierdzają stopniowe przyspieszanie polskiej gospodarki po słabszym początku roku. Pełne, szczegółowe dane o PKB w drugim kwartale 2025 roku GUS zaprezentuje 1 września.
- Czytaj także: „Dobre wiadomości nie są w modzie”. Premier Tusk o zaskakujących prognozach MFW dla Polski
Konsumpcja prywatna głównym motorem wzrostu gospodarczego
Według analizy ekonomisty ING Banku Śląskiego Adama Antoniaka, wzrost gospodarczy w Polsce był głównie napędzany przez branże usługowe. Kluczową składową okazała się konsumpcja prywatna, która według szacunków banku wzrosła o około 4 proc. rok do roku, znacznie przyspieszając z 2,5 proc. odnotowanych w pierwszym kwartale.
Sprzedaż detaliczna w Polsce osiągnęła imponujący wzrost 5,8 proc. rok do roku w drugim kwartale, wobec zaledwie 1,4 proc. w pierwszych trzech miesiącach roku. Jak wskazuje Antoniak, na ten wynik wpłynęło między innymi przesunięcie wydatków wielkanocnych - w 2024 roku święta przypadały w marcu, podczas gdy w 2025 roku w kwietniu.
- Zobacz również: Polska w czołówce najbogatszych państw na świecie. Tyle osób radzi sobie gorzej od nas!
Inwestycje publiczne wspierają PKB, przemysł w stagnacji
Ekonomista ING Banku Śląskiego ocenia, że wzrostowi konsumpcji prawdopodobnie towarzyszył wzrost inwestycji w Polsce, głównie publicznych. Dodatni wkład do wzrostu PKB wniosła również zmiana stanu zapasów, podczas gdy eksport netto oddziaływał negatywnie na dynamikę gospodarczą.
Mniej optymistycznie prezentuje się sytuacja w przemyśle, który nadal pozostaje niemal w stagnacji. Spadek aktywności odnotowuje również sektor budowlany, co może wskazywać na wciąż słabą kondycję inwestycji prywatnych.
Polecany artykuł:
Prognoza wzrostu PKB na 2025 rok - Polska na dobrej ścieżce
"Gospodarka przyspieszyła w II kwartale 2025 r. i jest na ścieżce do osiągnięcia wzrostu PKB o 3,5 proc. w tym roku" - ocenia Adam Antoniak z ING Banku Śląskiego. Aby utrzymać dynamiczny wzrost w drugiej połowie roku, konieczne będzie dalsze ożywienie inwestycji, zwłaszcza prywatnych.
Ekonomista wskazuje na pozytywne czynniki, które mogą wspierać wzrost gospodarczy Polski w kolejnych kwartałach. Rozpoczęty cykl obniżek stóp procentowych i sygnały odbudowy popytu na kredyt powinny sprzyjać realizacji projektów inwestycyjnych. Dodatkowo zwiększona absorpcja funduszy unijnych może stać się istotnym motorem wzrostu.
Ryzyka dla polskiej gospodarki - słaba koniunktura za granicą
Głównym zagrożeniem dla dalszego wzrostu PKB w Polsce, zwłaszcza w przemyśle, pozostaje słaba koniunktura na głównych rynkach eksportowych. Jak podkreśla Antoniak, sytuacja gospodarcza u głównych partnerów handlowych Polski może ograniczać potencjał wzrostu, szczególnie w sektorach zorientowanych na eksport.
Mimo tego ryzyka, obecne tempo wzrostu gospodarczego i pozytywne sygnały z sektora usług oraz konsumpcji prywatnej dają podstawy do optymizmu co do realizacji celu 3,5-procentowego wzrostu PKB w całym 2025 roku.