Mieszkanie z internetu

2009-02-25 13:00

Jak podaje Gemius, w 2006 r. aż 76 proc. osób, które kupiły mieszkanie albo taki zakup planowały, szukało oferty przez Internet - na stronach tematycznych, serwisach ogłoszeniowych, stronach deweloperów, spółdzielni mieszkaniowych i banków. Mniejszą popularnością cieszyła się prasa (59 proc.) oraz agencje nieruchomości (43 proc.).

W ostatnich latach na rynku nieruchomości zmieniło się wiele, szczególnie jeśli chodzi o przepływ informacji. Zarówno kupującym, jak i sprzedającym technika zaproponowała nowe narzędzie, jakim jest Internet. Z tego najprężniej rozwijającego się medium rynek nieruchomości po prostu nie mógł nie skorzystać.

Dziś w sieci aż roi się od ofert sprzedaży czy wynajmu, a większość pośredników i deweloperów udostępnia swoje ogłoszenia on-line. Możemy je znaleźć nie tylko na internetowych stronach sprzedających, ale także na specjalistycznych portalach ogłoszeniowych. Na rynku funkcjonuje wiele stron tzw. wyszukiwarek ofert. Można zaobserwować nawet swoisty wyścig na coraz ładniejsze, bardziej funkcjonalne i przyjazne w obsłudze. Zamieszczane są na nich zarówno oferty osób indywidualnych, jak i biur pośrednictwa. Internauci z pewnością mają w czym przebierać. Pamiętajmy jednak, aby przy wyborze strony z wyszukiwarką nie kierować się jedynie ilością ofert  w serwisie, ale też jej zawartością merytoryczną, dodatkowymi funkcjami i usługami. Czego zatem powinniśmy oczekiwać?

Warto wiedzieć

- W latach 2000-2006 roku liczba polskich internautów zwiększyła się o ponad 300%
- Z internetu korzysta coraz więcej kobiet, stanowią one blisko połowę użytkowników
- 20 proc. odwiedza strony poświęcone budownictwu i nieruchomościom
- W sieci spędzamy około 1 godziny dziennie
- Prawie 6 mln intenautów korzysta z serwisów ogłoszeniowych. Według prognoz w 2008 r. liczba ta większy się do 9 mln
- Ponad połowa użytkowników kupuje przez Internet
- Szacuje się, że w 2010 r. dostęp do internetu będzie miało 50 proc. Polaków

Igła w stogu siana

Często minusem Internetu okazuje się nadmiar i chaos informacji. W większości portali nieruchomościowych, lepiej lub gorzej, poradzono sobie z tym problemem. Ogłoszenia są zazwyczaj dość przejrzyście pogrupowane, np. według rodzaju transakcji (sprzedaż na rynku pierwotnym, wtórnym bądź wynajem) lub nieruchomości (mieszkanie, dom, garaż, działka etc.). Dodatkowo, natłok informacji pomaga opanować wyszukiwarka ofert. Korzystając z niej, spośród tysięcy ogłoszeń wyłowimy te, które nas najbardziej interesują. Możemy bowiem znacznie zawęzić pole poszukiwań – m.in. określić rodzaj nieruchomości, lokalizację z dokładnością nawet do ulicy, powierzchnię czy cenę. Wyszukiwanie zaawansowane pozwoli nam dodatkowo podać bardziej szczegółowe parametry. Dzięki temu nie tracimy czasu na wertowanie wszystkich ofert i przeglądamy jedynie te, które spełniają nasze kryteria.

Za pomocą wyszukiwarki znajdziemy nie tylko informacje o lokalu. Do dyspozycji mamy także zdjęcia, filmy, mapy i zdjęcia satelitarne. Czyli wszystko to, na co nie ma miejsca w tradycyjnej prasie drukowanej. Coraz bardziej powszechne stają się także wirtualne wycieczki po nieruchomościach. Wyszukiwarka daje nam możliwość przeglądania tylko tych ofert, do których dołączono pliki graficzne.

Czytaj więcej na

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze