Budżet państwa na 2024. Wydatki na armię, podwyżki dla nauczycieli, in vitro i FUS
Aktualnie trwają prace nad projektem budżetu na rok 2024 w Sejmie, a Komisja Finansów Publicznych w bieżącym tygodniu analizuje sprawozdania innych sejmowych komisji. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu ustawę przyjmie Sejm. Zgodnie z informacjami money.pl, projekt ustawy musi zostać przekazany prezydentowi Andrzejowi Dudzie przed 29 stycznia, aby uniknąć możliwości wcześniejszego rozwiązania parlamentu przez prezydenta.
Porównanie aktualnego projektu z poprzednim, dokonane przez "Dziennik Gazeta Prawna", ukazuje, że nowy rząd przewiduje dochody na poziomie 682 mld zł, a deficyt budżetowy ma wynieść 184 mld zł, ze względu na planowane wydatki w wysokości 866 mld zł. To o 17 mld zł więcej niż w przypadku projektu poprzedników z Prawa i Sprawiedliwości.
Wydatki na obronność
"DGP" zwraca uwagę, że różnice te wynikają głównie z zastosowania oszczędności w propozycjach gabinetu Mateusza Morawieckiego. Największe oszczędności pochodzą z redukcji dotacji do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS), z którego ZUS finansuje emerytury. Obecny rząd proponuje 72,7 mld zł w porównaniu do wcześniejszych 84,3 mld zł. Ponadto, wydatki na "kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego" maleją o 400 mln zł, wsparcie dla przemysłu zostaje ograniczone o 250 mln zł, a wydatki na obronność zmniejszają się o 80 mln zł.
Mimo tych redukcji, rząd planuje wydatki ogólnie wyższe niż poprzedni rząd, z wyjątkiem obszaru wojskowej działalności badawczo-rozwojowej, gdzie przewiduje się zmniejszenie o ponad 280 mln zł. W bieżącym budżecie znacząco rośnie pozycja "różne rozliczenia", gdzie znalazły się środki na podwyżki dla nauczycieli. Subwencja oświatowa dla samorządów ma wzrosnąć z 76,8 mld zł do 88 mld zł, obejmując również fundusze na projekty z Krajowego Planu Odbudowy oraz leczenie niepłodności.
Polecany artykuł: