Moda na lumpeksy
17 sierpnia obchodzimy Dzień Lumpeksu. Moda na lumpeksy wraca jak bumerang. Szacuje się, że w Polsce nawet 70 proc. konsumentów robi zakupy w lumpeksach. I największą grupę stanowią osoby młode do 25. roku życia. Obecnie do wyboru są lumpeksy stacjonarne, ale i coraz większą popularnością cieszą się lumpeksy wirtualne. Dlaczego pokolenie, które ma niemal nieograniczony dostęp do rozmaitych sklepów: sieciówek, firmowych, butików projektantów, wybiera zakupy w sklepie, w którym to oferuje się ubrania z drugiej ręki? Miłośnicy lumpeksów przede wszystkim wyszukują tam na wieszakach modowych perełek. Wertując setki ubrań, patrzą na metki. Na zakupach w lumpeksach można znaleźć rzeczy marek z najwyższej półki i zapłacić za nie kilkadziesiąt złotych zamiast kilkuset czy nawet kilku tysięcy złotych. Klienci zwracają także uwagę na jakość materiałów poszczególnych ubrań i to, czy mają one metkę. Do kontenerów z używaną odzieżą często trafiają ubrania z wystaw sklepowych. Zatem można tam znaleźć prawdziwe nowe perełki w bardzo okazyjnych cenach. W lumpeksie zwraca się także uwagę na wzory tkanin, których w aktualnych kolekcjach dostępnych w Polsce po prostu już nie ma albo nawet nigdy nie było. Lumpeks to też dobre miejsce dla miłośników mody retro. W lumpeksie można wyszukać prawdziwe cacka rodem z babcinej szafy.
Ciuchy na wagę w dobrej cenie
Lumpeksy słyną z tego, że kupuje się tam ubrania na wagę. Cena za kilogram z dnia na dzień spada. Najwięcej trzeba płacić pierwszego dnia nowego towaru, ale i wybór wtedy jest największy. Ceny są bardzo różne i zależą od wielu czynników m.in. lokalizacji sklepu, jego wielkości, zatowarowania i zwykle są poniżej 100 zł za kg pierwszego dnia po dostawie.
A skąd przywędrowały do nas second handy? Początki takich sklepów sięgają lat 60. XX wieku. Pierwsze tego typu sklepy zaczęły wówczas powstawać w Europie. W Polsce pierwsze ciuchlandy pojawiły się jeszcze w okresie PRL-u i nazywano je komisami odzieżowymi. Po roku 1989 zaczęły rosnąć jak grzyby po deszczu. Początek lat 90. to prawdziwy boom na lumpeksy, nazywane także second handami, ciuchlandami.