Mateusz Morawiecki oskarża Donalda Tuska o uzależnienie Polski od rosyjskiej energetyki
Premier Mateusz Morawiecki zwołał konferencję prasową, podczas której przypomniał, że równo 15 lat temu, 8 lutego 2008 roku Donald Tusk spotkał się z Władimirem Putinem i zadeklarował "odmrażanie" relacji rosyjsko-polskich. Stwierdził, że zostało to zauważone nie tylko przez Rosję, ale również przez zachodnich sojuszników, którzy zaczęli wtedy prowadzić interesy z Wladimirem Putinem.
- Przypomnę teraz kilka podstawowych zmian, które miały miejsce po tej wizycie [...] Po pierwsze doszło do podpisania długoterminowych umów pomiędzy Polską, a Rosją, czyli uzależnienia Polski od Rosji. [...] Po drugie, zrezygnowano z budowy gazociągu bałtyckiego Baltic Pipe do Norwegii, prowadzącego do zróżnicowania dostaw gazu, pokazujący jak ważne były działania PiS - mówił premier Morawiecki.
Premier RP oskarżał również polityków Platformy Obywatelskiej o to, że nie blokowali projektu Nord Stream, który nazywali projektem "biznesowym" i będącym skutkiem zbliżenia polsko-rosyjskiego. Mateusz Morawiecki oskarżył ówczesny rząd o uzależnienie energetyczne Polski od Rosji i wezwał Donalda Tuska do przyznania się do błędów sprzed lat.
Dlaczego ataki polityczne skupiają się na Tusku?
Ekspert wyjaśnia: to prosta taktyka! POSŁUCHAJ!
Listen on Spreaker.